Zielony, wiosenny obiad - pasta primavera. Tagliatelle ze szparagami, fasolką szparagową i szpinakiem + parmezan. Pyszności!
Inspiracja: przepis z programu Jamie'ego Oliver'a. W internecie go nie znalazłam, więc improwizowałam:)
Składniki (na 6-7 porcji):
- pęczek zielonych szparagów, lubię cienkie, gdyż są delikatniejsze
- 400 g zielonej fasolki szparagowej
- 300 g świeżego szpinaku (liście)
- pęczek cebulki dymki (cebule i szczypior)
- 2 ząbki czosnku
- 1,5 szkl. mleka
- 1-2 łyżki mąki
- 2/3 szkl. startego parmezanu
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej (najlepiej świeżo startej)
- sól, pieprz
- łyżka masła
- 500 g makaronu tagliatelle
Warzywa myjemy. Odcinamy zdrewniałe końcówki szparagów oraz końcówki fasolki szparagowej. Oba warzywa kroimy na mniejsze kawałki. Główki szparagów odkładamy.
Szparagi i fasolkę (bez główek szparagów) gotujemy kilka minut w osolonym wrzątku. Odcedzamy zachowując wodę.
W tej samej wodzie, w której gotowały się warzywa, blanszujemy szpinak. Gotujemy w niej również główki szparagów, ale bardzo krótko - 1-2 min., gdyż są bardzo delikatne. Odcedzamy.
Cebulkę dymkę drobno siekamy, szczypior nieco grubiej.
W dużym garnku lub na głębokiej patelni rozgrzewamy masło, dodajemy posiekaną cebulkę oraz czosnek przeciśnięty przez praskę. Podsmażamy, aż cebula zmięknie.
Dodajemy szparagi z fasolką, szpinak oraz posiekany szczypior. Przesmażamy przez krótką chwilę.
Dodajemy mleko rozmieszane z mąką uważając, by nie było grudek mąki. Zagotowujemy. Może się wydawać, że sosu jest za dużo, ale po dodaniu makaronu jego nadmiar "zniknie".
Dodajemy tarty parmezan. Mieszamy, aż się rozpuści.
Doprawiamy gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
W osobnym garnku zagotowujemy wodę, w której gotujemy makaron. Odcedzamy go i dodajemy do sosu. Delikatnie mieszamy.
Danie podajemy posypane siekanym szczypiorem i tartym parmezanem.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz