Złota jesień nastała, a z nią pełno złotych dyń na straganach. Mam kilka pomysłów na jej wykorzystanie, a zaczynam od deseru - lekko wilgotnego ciasta a' la brownie z masą serowo-dyniową. Równie smakowite i złociste, jak piękna jest złota jesień. Ciasto idealne na wrzesień.
Składniki (na blachę 27x21 cm):
Ciasto czekoladowe:
- 3/4 szklanki masła, roztopionego
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki ekstraktu z wanilii
- 3 jajka
- 3/4 szklanki mąki
- 1/2 szklanki kakao
- 1/2 łyżeczki soli
- 1-2 łyżeczki cynamonu
Masa dyniowo - serowa:
- 500 g sera na sernik (z wiaderka)
- 2 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 1 budyń śmietankowy
- 1 szklanka puree z dyni (upieczona do miękkości i zmiksowana dynia)
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180°C. Formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Najpierw przygotowujemy masę czekoladową.
Do jednej miski przesiać suche składniki: mąkę, kakao, sol oraz cynamon. Wymieszać.
W drugiej misce utrzeć rozpuszczone masło z cukrem i wanilią za pomocą miksera. Stale ubijając, dodać jajka, jedno po drugim.
Do powstałej masy dodać suche składniki i krótko wymieszać. Gdyby była bardzo gęsta, dodać nieco mleka. Odstawić na bok.
W kolejnym naczyniu zmiksować wszystkie składniki na masę dyniowo-serową. Nie za długo, tylko do połączenia się składników.
2/3 a nawet nieco więcej masy czekoladowej przełożyć do formy i równomiernie rozsmarować. Na to
wyłożyć masę dyniową. Na masę dyniową porcjami wyłożyć pozostałą masę
czekoladową i końcem noża przeciągnąć w różne strony, tworząc zawijasy.
Jeżeli
ciasto czekoladowe jest zbyt gęste (może zgęstnieć czekając na wykorzystanie) i nie da się wykonać wzorów, można
dodać nieco wody by je rozrzedzić.
Obłędne ciacho!
OdpowiedzUsuńNie ma jak dynia... :)