Niby takie nic, ot, pieczona papryka nadziewana kuskusem. Ale co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, to dwie rzeczy: połączenie kaszy ze szpinakiem i fetą - niby tradycyjne zestawienie, które jednak zawsze się sprawdza. A druga rzecz to sos - świeży, delikatny, ziołowo-ogórkowy. Idealnie komponował się z daniem, urozmaicał je. Dawno nic tak prostego nie smakowało mi tak bardzo.
Inspiracja z moimi zmianami.
Składniki:
- 4 spore czerwone papryki
- 3/4 szklanki kaszy kuskus (przed namoczeniem)
- wywar z kurczaka
- szklanka mrożonego szpinaku
- pół szklanki sera feta - 120 g, najlepiej tego jak najtwardszego, inaczej się rozmaże w czasie mieszania i pieczenia
- 1/4 szklanki oliwy
- sól i świeżo mielony pieprz
- gorąca woda
Sos:
- 120 ml jogurtu
- 100 ml majonezu
- szklanka liści bazylii bardzo drobno posiekanych
- 1 ogórek gruntowy starty na tarce o drobnych oczkach
- 3 łyżki oliwy
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1/4 łyżeczki cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki pieprzu
Kaszę kuskus zalewamy gorącym bulionem (centymetr ponad
poziom kaszki), przykrywamy i odstawiamy na 5 minut.
Szpinak pozmrażamy. Ja robię to podgrzewając go na patelni na wolnym ogniu.
Spulchniamy kuskus
widelcem, dodajemy szpinak i rozdrobniony ser feta.
Doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy z oliwą.
Papryki myjemy, przekrawamy na pół w pionie,
usuwamy pestki i zgrubienia.
Farsz nakładamy do papryk. Wierzch kropimy lekko
oliwą.
Papryki układamy w naczyniu żaroodpornym, wlewamy dwa centymetry gorącej
wody, wkładamy je do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy przez
około 60 minut, aż papryki będą całkiem miękkie. Sprawdzamy to wbijając wykałaczkę w paprykę. Jeśli wchodzi jak w masło, to danie gotowe.
Jeśli wierzch zacznie się zbyt
mocno przypiekać, paprykę przykrywamy papierem do pieczenia lub folią aluminiową.
Przygotowujemy sos- wszystkie składniki dokładnie mieszamy na gładką masę.
Paprykę podajemy polaną sosem.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz