Zupę tę przygotowałam na wielkanocny obiad. Wszystkim bardzo smakowała, szczególnie mi i Mojemu K. Jest delikatna i kremowa, a do tego łatwa i szybka w przygotowaniu. Warzywa potrzebne do jej ugotowania są zawsze pod ręką (albo do nabycia w każdym sklepie), więc można ją przygotowywać o każdej porze roku, nawet (albo szczególnie) zimą, gdy potrzeba nam witamin z warzyw.
Składniki (na duży garnek):
- 1 por, tylko biała część
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 seler
- 3 spore pietruszki
- 3 spore ziemniaki
- 1/3 główki kalafiora
- 3 szkl. mleka
- 2-3 szkl. bulionu
- sól, pieprz
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej
- masło do smażenia
Pora oraz cebulę siekamy i przesmażamy na maśle uważając, by warzywa nie zbrązowiały. Pod koniec dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę. Przekładamy do garnka.
Seler, pietruszkę, ziemniaki i kalafiora obieramy i kroimy na małe kawałki, wielkość jest nieważna, i tak warzywa zostaną zblendowane. Im mniejsze, tym szybciej się ugotują.
Warzywa w kawałkach wrzucamy do garnka z porem i cebulą.
Zalewamy mlekiem i bulionem, doprawiamy solą. doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy, aż warzywa będą całkowicie miękkie. W razie potrzeby dolać mleka/wody/bulionu.
Zupę miksujemy/blendujemy na gładki krem. Jeśli konsystencja będzie za gęsta, rozcieńczamy ją mlekiem/wodą/bulionem.
Doprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatołową.
Podawałam z groszkiem ptysiowym, można dodać kleks śmietany i posypać szczypiorkiem.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz