Od dłuższego czasu miałam ochotę na takiego kurczaka, co się lepi w palcach (jeśli ktoś je kurczaka palcami;) ). Aż postanowiłam go przygotować - w marynacie z syropu klonowego i musztardy. Słodko-ostry, pyszny! A do tego szybki w przygotowaniu.
Sypnęło mi się sporo kurkumy, dlatego taki żółty ;)
Składniki:
- 1 kg mięsa z kurczaka - uda i podudzia
- 2 cebule
Marynata: - 2 czubate łyżki musztardy
- 4 łyżki syropu klonowego
- 2 łyżki keczupu
- 1 duży ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
- 3 łyżki oliwy
- sól, pieprz
- estragon
- kurkuma
Wszystkie składniki marynaty mieszamy.
Powstałą marynatą nacieramy dokładnie kurczaka. Najlepiej odstawić na 2 godziny lub nawet więcej.
Cebulę kroimy w piórka i wykładamy nią natłuszczone dno naczynia, w którym będzie się piekł kurczak.
Cebulę kroimy w piórka i wykładamy nią natłuszczone dno naczynia, w którym będzie się piekł kurczak.
Kurczaka przekładamy do naczynia do zapiekania, układamy go na cebuli, polewamy marynatą, która mogła pozostać w misce, w której marynował się kurczak i pieczemy w 180 st.C przez ok. 1 godzinę uważając, by wierzch się nie przypiekł. Można przykryć papierem do pieczenia albo folią aluminiową.
Gotowego kurczaka wyciągamy z naczynia, a mieszankę sosu i cebuli z dna naczynia zachowujemy. Można nią polać mięso na talerzu lub, jak ja to uczyniłam, wymieszać z ugotowanym ryżem. Dzięki temu nabierze on wspaniałego smaku i nie będzie taki nudny.
Gotowego kurczaka wyciągamy z naczynia, a mieszankę sosu i cebuli z dna naczynia zachowujemy. Można nią polać mięso na talerzu lub, jak ja to uczyniłam, wymieszać z ugotowanym ryżem. Dzięki temu nabierze on wspaniałego smaku i nie będzie taki nudny.
I gotowe :)
Smacznego życzą
Ależ on musi być pyszny .... Wygala cudownie!
OdpowiedzUsuń