Nowy Jork ma swój Manhattan, Kuba ma Daiquiri i Cuba Libre, Nowy Orlean ma Gin Fizz, Paryż ma French 75. Ale i my, Polacy, możemy się pochwalić drinkiem, który podbił nie tylko polskie bary, ale i zagraniczne. Mamy Wściekłego Psa! Został on stworzony w latach 90. XX w. przez Darka Ryżczaka - właściciela jazzowego klubu w Świnoujściu. Jako szanujący się właściciel lokalu zapragnął stworzyć niepowtarzalny drink, taki, który kojarzyłby się z jego lokalem i zawojowałby lokalny rynek. Nie przewidział, że za sprawą turystów sława Wściekłego Psa rozejdzie się po całej Polsce. Nazwa wzięła się z zamiłowania autora receptury do kina. Inspiracją nazwy był film Qentina Tarantino "Wściekłe Psy". "Po wypiciu koktajlu po kilkunastu sekundach w gardle pojawia się drapanie w gardle. Skojarzyło mi się to z czymś drapieżnym – stąd ta nazwa" – zdradza Ryżczak*.
źródło: iswinoujscie.pl
Składniki:
- 30 ml białej wódki
- 15 ml syropu malinowego
- 3 krople tabasco
Do kieliszka wlewamy wódkę, delikatnie dolewamy sok malinowy, który jako cięższy opadnie na dno. Dodajemy 3 krople tabasco. Pamiętajcie! Pijemy jednym haustem.
Cheers!
Musi mega palić ;)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione szoty :D Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuń