piątek, 13 maja 2016

PORN STAR MARTINI

          W tym drinku intryguje wszystko - począwszy od nazwy, przez składniki po sposób picia. Koktajl u nas, w Polsce, prawie nieznany, a na zachodzie uwielbiany i wychwalany. I ja się od tej pory do tych pochwał przyłączam. Bazą drinka są owoce marakui. W ich smaku owoców rozsmakowałam się w czasie pobytu na Maderze, gdzie są lokalnym produktem. U nas rzadko można je zdobyć, przez co Porn Star Martini pozostaje tak mało znany. Jednak jeśli tylko traficie na owoce marakui, kupcie kilka i przygotujcie sobie grzesznie pyszne martini, a będziecie przyjemnie zaskoczeni:)
          Porn Star Martini to młode "arcydzieło" stworzone zaledwie w 2002 roku przez londyńskiego barmana, Douglasa Ankraha. Początkowo nazwał on to martini Maverick Martini, na "cześć" pewnego lokalu z Kapsztadu, który pretendował do bycia eleganckim, ale w rzeczywiście był raczej strip-barem. Potem koktajl przemianowano na Porn Star Martini (już bardziej adekwatnie w stosunku do swojego lokalowego ojca chrzestnego;) )*,
         Porn Star Martini to idealne połączenie owocowego smaku i bąbelków. Elegancki, wytworny, ale też nieco lubieżny i odrobinę dziki. Ten drink rozkręci każdą letnią imprezę:) 


Składniki:
  • 1,5 owocu marakui
  • 15 ml likieru Passoa lub Wyborowej Marakuja
  • 60 ml wódki, najlepiej o smaku waniliowym
  • pół łyżeczki ekstraktu waniliowego lub 15 ml waniliowego syropu cukrowego, jeśli używamy wódki tradycyjnej
  • 15 ml soku z limonki
  • 60 ml wina musującego
Marakuje przekrawamy na pół i wybieramy cały miąższ, nie bójcie się pestek. Pozostała połówkę owocu zostawiamy na później.
W szejkerze z lodem mieszamy miąższ marakui i wszystkie pozostałe składniki oprócz wina musującego. 
Przelewamy przez sito do schłodzonego kieliszka koktajlowego. Jeśli mamy małe owoce marakui, odłożoną połówkę owocu kładziemy na powierzchni drinka, powinna pływać. Moje owoce były duże.
Wino musujące nalewamy do kieliszka do szotów i podajemy wraz z koktajlem. 

Jak pić? Dwa sposoby 1) łyk koktajlu, łyczek wina musującego, zgryzamy miąższem marakui 2) koktajl i wino można wymieszać i sączyć jako całość zagryzając marakują.

Cheers!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz