Ostatnio mam dużą ochotę na ryby. Była już sałatka śledziowa z curry, tarta z brokułami i łososiem oraz przepyszny łosoś z gruszką i gorgonzolą. Tym razem moje myśli o daniu z ryby pomknęły - nie wiedzieć czemu - w kierunku pulpecików w sosie. Może dlatego, że dla wielu jest to sztandarowe danie z dzieciństwa, a ja nigdy go nie jadłam? Postanowiłam je sprawdzić. Bardzo przyjemnie się zaskoczyłam. Rybne kulki wyszły niezwykle delikatne, bardzo smakowite, sos chrzanowy był zwieńczeniem dzieła. Pulpeciki rybne potrzebują zdecydowanego w smaku sosu, a taki ostry chrzanowy świetnie z nimi współgrał. Rewelacyjne danie, nie tylko pyszne, ale i dietetyczne:)
Skorzystałam z przepisu z bloga Gotuję, bo lubię, który podaję z moimi zmianami.
Skorzystałam z przepisu z bloga Gotuję, bo lubię, który podaję z moimi zmianami.
Klopsy:
* 600 g filetu białej ryby, u mnie pół na pół mintaj i dorsz
* 1 cebula
* 2 duże jajka
* 4-5 łyżek bułki tartej
* 2 łyżki kaszy manny
* 1 płaska łyżeczka soli
* 2 spore szczypty pieprzu
* mąka do obtoczenia
Sos:
* 1-2 łyżka mąki
* 250 ml śmietany 18%
* 1 szkl. wody
* 2-3 pełne łyżki chrzanu (ilość wedle uznania. Im więcej, tym ostrzejszy sos)
* pół pęczka drobno posiekanego koperku
* 1 łyżka soku z cytryny
* 1/2 łyżeczki cukru
* sól i pieprz do smaku
Jeśli ryba była mrożona, po rozmrożeniu osuszamy ją na ręczniku
papierowym (możecie dociskać rybę do papieru, aby oddała jak najwięcej
wilgoci lub zmaltretować ją ręcznie, by odcisnąć jak najwięcej wody, ja tak zrobiłam).
Cebulę drobno siekamy.
Rybę i cebulę mielimy w maszynce do mięsa
lub rozdrabniamy malakserem. Dodajemy jajka, bułkę tartą, kaszę mannę, sól oraz pieprz i
dokładnie łączymy ze sobą składniki. Masę odstawiamy na około godzinę do
lodówki.
W szerokim garnku nastawiamy osoloną wodę (idealny byłby też wywar warzywny).
Kiedy masa stężeje w lodówce,
lekko zwilżonymi dłońmi formujemy kulki, które następnie obtaczamy w
mące. Klopsy wrzucamy na gotującą się wodę i gotujemy na małym ogniu
przez około 15 minut. W tym czasie przygotowujemy sos.
Mąkę łączymy z niewielką ilością zimnej wody, mieszamy do chwili, aż nie będzie grudek i
odstawiamy. Wszystkie pozostałe składniki umieszczamy w garnku i
doprowadzamy do wrzenia, a następnie gotujemy na małym ogniu przez około
5 minut. Po tym czasie do sosu dodajemy wodę z mąką i energicznie
mieszamy do chwili, aż sos zagotuje się i zgęstnieje. Po kilku minutach
zdejmujemy go z ognia.
Klopsiki podawałam polane sosem oraz z kaszą jęczmienną.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz