Miałam filmowy weekend. Pierwszy od dawna. Na taką okazję musiało znaleźć się coś do pochrupania. Były: domowe, pyszne krakersy. I nie tylko mi smakowały - usłyszałam, że są lepsze niż sklepowe. I wiecie co? Wyszły naprawdę rewelacyjne! Aromatyczne, wyraziste w smaku od cebulki z serem, lekko pikantne. Idealnie chrupkie. Koniecznie do powtórzenia wkrótce:) Najlepsze z domowym dipem serowym.
Wg sprawdzonego już przeze mnie przepisu na pikantne krakersy.
Składniki (na 3 blachy od piekarnika):
- 3 szkl. pszennej mąki
- 60g zimnego masła
- 70g sera o cheddar (lub innego o wyrazistym smaku) startego na tarce od drobnych oczkach
- 2 garści prażonej cebulki
- łyżeczka soli
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 0,5 łyżeczki słodkiej papryki
- ok. 1/4 - 1/3 szkl. zimnej wody
- 1 jajko
Siekamy wszystkie składniki z masłem. Wyrabiamy gładkie ciasto, dzielimy je na kilka części. Każdą część ciasta rozwałkowujemy na cieniutki placek, nawet 1-2 mm i wykrawamy krakersy, możemy je wykrajać foremką, nożem do pizzy, specjalnym wykrawaczem. Ja kroiłam radełkiem w pasy, a potem w romby i trójkąty.
Każde ciasteczko układamy na papierze do pieczenia na blasze obok siebie (można gęsto, nie rosną w czasie pieczenia). Każde smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy słodką papryki i oprószamy solą. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Pieczemy krakersy, aż się zarumienią, czyli około 7-10 minut w zależności od grubości ciasteczek.
Smacznego!
świetne do chrupania:)
OdpowiedzUsuńDomowe krakersy, pyszności ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńNieźle wyglądają :) Mnie (jako kinomankę) bardzo interesuje jakie filmy obejrzałaś? :)
OdpowiedzUsuń