środa, 11 listopada 2015

MULE PO MARYNARSKU

            Jak ja lubię mule! Nawet Mój K. stał się ich fanem, odkąd pierwszy raz mu je podałam;) Najbardziej lubimy je w sosie na bazie śmietanki, białego wina, kremówki i pomidorów (klik). Tym razem jednak postanowiłam przygotować je w sposób najbardziej klasyczny, czyli po marynarsku. Takie mule gotuje się po prostu w białym winie z dodatkiem natki. Niezłe, ale nasz sposób jest wg nas o wiele smaczniejszy;) Niemniej jednak polecam spróbować.

Składniki (na 2 porcje):
  • 1 łyżka masła lub oleju czosnkowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 mała cebula
  • 1 kg świeżych muli
  • pół małego pęczka natki pietruszki
  • 100 ml białego wytrawnego wina
  • sól, pieprz
  • bagietka do podania

Mule należy wyszorować, zeskrobać narośla z muszli i oderwać bisiory, tzn. włókniste nitki. Dokładnie płuczemy pod bieżącą zimną wodą i osuszyć. W trakcie czyszczenia nie moczyć w wodzie, bo się otworzą.
W sporym garnku podsmażamy na maśle lub oleju czosnkowym posiekaną drobno cebulę, gdy się zeszkli dodajemy czosnek. Chwilę podsmażamy uważając, by czosnek się nie przypalił. (Użyłam oleju czosnkowego, dzięki czemu nie musiałam dodawać czosnku, który mógłby się przypalić i zgorzknieć).
Wlewamy białe wino, dodajemy posiekaną natkę zostawiając nieco do dekoracji, doprowadzić do wrzenia.
Dodajemy mule, mieszamy, gotujemy 5-7 min., aż wszystkie się otworzą, dlatego 1-2 razy potrząsamy garnkiem, jeden raz należy całość przemieszać.
Zestawiamy z ognia, wyrzucamy mule, które się nie otworzyły. Posypujemy pozostałą natką/szczypiorkiem i od razu podajemy, najlepiej z bagietką.
 Użyteczne rady:




  • Do jedzenia koniecznie podajemy naczynie na puste skorupki oraz miseczki z ciepłą wodą i cytryną – do płukania palców.
  • Jak jeść mule? Najlepiej palcami, pomagając sobie pustą muszlą, która spełnia rolę noża, widelca i łyżki do nabierania sosu jednocześnie. Jest pysznie i bezwstydnie;) 


  • Smacznego życzą

    2 komentarze:

    1. Powiedz mi czy dla osoby, która nigdy nie gotowała muli to przepis do zrobienia czy lepiej sobie odpuścić?

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Jak najbardziej do zrobienia! Robi się szybko, mule wymagają tylko kilku minut gotowania. A jak Ci taki "goły" sos (tylko na bazie wina) nie przypadnie do gustu, to zawsze można dodać nieco śmietany kremówki i opcjonalnie suszonych pomidorów (lub w ostateczności keczupu), a powstanie coś przepysznego! Polecam. Nie takie mule straszne, jak się wydają ;)

        Usuń