Uwielbiam połączenie dań makaronowych z sosem szpinakowo-serowym lub brokułowo-serowym. Moim najulubieńszym daniem jest makaron z kurczakiem w sosie z brokuła i gorgonzoli, ale dzisiejsze tortellini ze szpinakiem i dwoma rodzajami sera też jest absolutnie rewelacyjne! Szpinak w sosie śmietanowo-serowym jest delikatny i kremowy, a dodatek sera długodojrzewającego dodaje zarówno pysznego smaku jak i polepsza konsystencję.
Ostatnio naszło mnie na eksperymenty kulinarne z tortellini. Sprawdźcie zapiekankę z tortellini w sosie beszamelowym:)
Składniki (na 3-4 porcje):
- opakowanie tortellini z nadzieniem serowym
- pół opakowania mrożonego szpinaku rozdrobnionego
- 1 puszka tuńczyka w kawałku w oleju
- 2 duże garści tartego żółtego sera (użyłam długodojrzewającego Dziugasa)
- 2 małe ząbki czosnku
- pół opakowania kremowego serka kanapkowego typu Piątnica
- 4-5 czubate łyżki kwaśnej śmietany
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Tortellini gotujemy w osolonej wodzie. Szpinak rozmrażamy (uprzednio lub bezpośrednio na patelni na małym ogniu) i chwilę podsmażamy, by odparować nadmiar płynu. Dodajemy serek wymieszany ze śmietaną, tarty ser oraz czosnek przeciśnięty przez praskę, dokładnie mieszamy, aż ser się rozpuści i wszystkie składniki połączą się ze sobą. Doprawiamy do smaku. Dodajemy odciśniętego z zalewy tuńczyka, lekko go rozdrabniamy (w trakcie dalszego mieszania i tak się rozpadnie), a następnie dorzucamy tortellini i wszystko dokładnie mieszamy i smażymy przez chwilę, aż danie się podgrzeje, a smaki się połączą. Pychota!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz