wtorek, 12 lutego 2013

CHACZAPURI ADŻARSKIE

             Stałam się miłośniczką Gruzji! Moim kolejnym marzeniem na liście To Do In Life jest zwiedzenie tego niezwykle pięknego kraju prawie w całości położonego w górach. Najwyższy szczyt, Szchara, ma wysokość 5201 m n.p.m., co oznacza, że polskie Rysy o wysokości 2499 m n.p.m. sięgają "ledwie" do pasa tej potężnej górze. To tu mieściła się starożytna Kolchida znana z mitu o Argonautach, którzy przybyli tu w poszukiwaniu Złotego Runa. To z Gruzji prawdopodobnie pochodzi wino, na co wskazują odkrycia archeologiczne z okolic Szulawerii we wschodniej części kraju. 
          Jakiś czas temu prezentowałam Wam chinkali - gruzińskie pierożki, jedno z najbardziej popularnych dań kuchni gruzińskiej. Dziś kolejny przepis na potrawę równie popularną - chaczapuri, czyli placki z ciasta drożdżowego z twarogiem, choć można je przygotować z różnorakim farszem (mięsnym, z fasoli). Przepis z bloga Licencja na gotowanie z moimi zmianami. Wyszło pysznie i niezwykle sycąco. W Gruzji danie to funkcjonuje ponoć jako przystawka, ale wg mnie to samowystarczalne danie obiadowe, jeśli podamy je na gorąco. Na zimno smakuje dobrze, ale polecam jeść gorące. Uwielbiam ciasto drożdżowe i ser - czego chcieć więcej;)



Składniki:
ciasto:
  • 300 g mąki
  • szklanka letniej wody
  • 25g świeżych drożdży
  • sól
  • 40 g oleju
farsz:
  • 200 g mozarelli
  • 200 g fety
lub:
  • 400 g sera owczego solankowego
ponadto:
  • 3-4 jajka

ciasto: Drożdże rozcieramy z wodą i łyżeczką mąki. Odstawiamy, aż się zapienią. Dodajemy resztę składników, zagniatamy elastyczne ciasto. Odstawiamy na 30 minut.

nadzienie: Sery kruszymy lub siekamy drobno, mieszamy.

Ciasto dzielimy na 3 części (wyjdą 3 duże porcje) lub na 4 (powstaną 4 "normalne" porcje), obtaczamy w mące, rozwałkowujemy lub formujemy w owalne kształty i formujemy łódeczki. Na środek każdej nakładamy nadzienie. Pieczemy w temperaturze 220-240°C przez ok. 15 minut. Następnie wbijamy na każde chaczapuri po jajku i wstawiamy jeszcze na chwilę do piekarnika, aż się zetnie, ale nie do końca (żółtko powinno pozostać płynne). Po wyjęciu z piekarnika na każde chaczapuri nakładamy spory kawałek masła. Jemy odrywając kawałki ciasta i maczając je w jajku. Środek z serem zjadamy na końcu.

Smacznego !


2 komentarze: