Wrzesień i październik to czas winobrania. Z powieści "Tysiąc dni w Toskanii" M. Blasi przeczytałam, iż we Włoszech w tym czasie warto przygotować focaccię z winogronami. Nie mogłam się oprzeć by jej nie spróbować Tym bardziej, że focaccia to szybki (nie licząc czasu wyrastania i pieczenia) chlebek, a do tego łatwy w przygotowaniu. Zwykle dodaje się do niego wytrawne dodatki - zioła, warzywa, ale i ze słdkimi winogronami jest rewelacyjna:) Samo ciasto przygotowuje się bez dodatku cukru, jest więc wytrawne. Jednak winogrona i posypka z cukru nadają lekko słodkawego posmaku. Lekkie i bardzo smaczne:) A ponieważ jesteśmy w Polsce, gdzie również wyrabia się wino w okolicach Zielonej Góry, użyłam zatem polskich, drobnych ciemnych winogron - bardzo smacznych:)
Przepis z bloga Zakamarki mojej kuchni z moimi zmianami.
Składniki (na blachę 25x35cm):
- 500g mąki pszennej
- 15g świeżych drożdży
- 270ml ciepłej wody
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka soli
- cukier
- ok. 800g winogron
Zaczynamy od przygotowania rozczynu: drożdże kruszymy do miseczki, zalewamy niewielką ilościa ciepłej wody, dodajemy po pół łyżeczki mąki i ukru, dokładnie mieszamy. Odstawiamy, by drożdże "ruszyły".
Wszystkie pozostałe składniki poza winogronami i cukrem mieszamy w misce, dolewając tyle wody, by uzyskać delikatne, elastyczne ciasto. Dokładnie zagniatamy przez kilka minut. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godz. Po tym czasie ciasto rozciągamy lub cienko rozwałkowujemy na placek wielkości blachy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch wykładamy pojedyncze gronka winogrona (autorka powieści pisze, że można poukładać też większe fragmenty kiści). Warto je lekko wcisnąć w ciasto. Wierzch posypujemy cukrem. Odstawiamy do podrośnięcia. Pieczemy ok. 40min. w 180st.C.
Smacznego!
O! Muszę spróbować. Lubię takie wersje focacci. Do tej pory moją ulubioną jest focaccia z wiśniami. :)
OdpowiedzUsuń