Fantastyczna przystawka! Chrupiąca panierka kryjąca półpłynne, kremowe, aksamitne wnętrze. Wspaniałe połączenie dwóch tak różnych struktur. Uwielbiam to! Bardzo lubię pieczonego camemberta i jego półpłynną konsystencję (wspominałam o tym w przepisie na "pleśniowe fondue"). Dlatego wiedziałam, że pomysł na camembert w panierce - i to z dodatkiem pistacji i migdałów - to coś absolutnie dla mnie! Przygotowałam to danie przy okazji spotkania z koleżankami. Chyba smakowało, bo zjadłyśmy wszystko do ostatniego okruszka;) Dodatek w postaci lekkiej sałatki ze świeżych warzyw świetnie się tu sprawdza. Przepis oczywiście z Lidla z moimi zmianami.
Składniki (na 2-3 porcje):
- 2 szt. (krążki) sera Camembert
- 2 łyżki bułki tartej
- 50g ciastek zbożowych (w oryginale ciastka korzenne, które jednak mi tu zupełnie nie pasują)
- 20 g pistacji bez łupinek
- 1 łyżka mielonych migdałów
- 2 jajka
- mąka pszenna
- sól, pieprz
- olej roślinny do głębokiego smażenia
Do malaksera wrzucamy pistacje, migdały, bułkę tartą i ciastka. Doprawiamy solą i pieprzem. Całość miksujemy, żeby uzyskać panierkę o sypkiej konsystencji. Całą panierkę wykładamy na talerz. Na drugi talerz wbijamy jajka, roztrzepujemy na jednolitą masę, doprawiamy solą i pieprzem. Mąkę wsypujemy na kolejny talerz. Każdy ser kroimy na 8 części. Każdy kawałek sera obtaczamy najpierw w mące, potem w roztrzepanym jajku, następnie w naszej panierce.
Do garnka wlewamy olej, tak by warstwa miała ok 6 cm, podgrzewamy do ok 180 st. C. Wrzucamy ser w panierce na głęboki tłuszcz (każdy kawałek powinien być w tłuszczu około 10-20 sekund, aż ser nabierze rumianego koloru). Odsączmy na papierowym ręczniku.
Uwaga! Temperatura oleju nie może być wrząca, gdyż panierka się zwęgli w 5 sekund! Olej nie może być też zbyt zimny, gdyż ser będzie zbyt długo w nim pływał, panierka się rozmiękczy, a sam ser wchłonie bardzo dużo tłuszczu i się mocno upłynni. Najlepiej sprawdzić temperaturę oleju wrzucając 1 kawałek sera.
Uwaga! Temperatura oleju nie może być wrząca, gdyż panierka się zwęgli w 5 sekund! Olej nie może być też zbyt zimny, gdyż ser będzie zbyt długo w nim pływał, panierka się rozmiękczy, a sam ser wchłonie bardzo dużo tłuszczu i się mocno upłynni. Najlepiej sprawdzić temperaturę oleju wrzucając 1 kawałek sera.
SAŁATKA:
- mix sałat (cukrowa, lodowa i nieco kupnego mixu)
- pomidory
- papryka
- szczypiorek
- pół łyżeczki miodu
- 1 łyżeczka musztardy
- 2 łyżeczki octu balsamicznego
- 4 łyżeczki oliwy z oliwek
Sałatę rwiemy na kawałki, pomidory i paprykę kroimy na cząstki, szczypiorek siekamy. Wszystko razem mieszamy. Składniki na winegret mieszamy w słoiku niczym w szejkerze. Polewamy nim sałatę.
Smacznego!
jak dla mnie - bomba! koniecznie muszę to opatentować u siebie :]
OdpowiedzUsuńWłaśnie przymierzam się do zrobienia tego przepisu bo widziałam go w przepisach Kuchni Lidla,danie wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPyszności, również skorzystałam z lidlowskiego przepisu i zrobiłam panierowany camembert, przekąska idealna na jesienne dni(chociaż te kalorie..:)
OdpowiedzUsuń