Od tygodnia mamy jesień. Lato się skończyło. Lato, które obfitowało w wiele kulinarnych i kilka podróżniczych przyjemności. Wiele przedstawiłam na łamach bloga, na inne zabrakło miejsca. Oto moje wspomnienie minionego lata - tego, co się nie zmieściło na blogu, co się widziało, smakowało, detale, z którymi kojarzy mi się lato...
|
Jagody, czereśnie, poziomki i makaron z truskawkami - smaki lasu i dzieciństwa:) |
|
Widoki, zapachy i smaki z mojego balkonowego mini-gródka:) |
|
Żadne lato nie może obyc się bez poziomek, gotowanej kolby kukurydzy i lodowej kawy na ochłodę;) |
|
Szoty z tego, co się działo tego lata - Mazury, góry i Euro;) |
lato <3
OdpowiedzUsuńlato obfituje w smakowitości ;]
OdpowiedzUsuńLato się skończyło, ale już za trzy pory roku będzie znowu :)
OdpowiedzUsuń