Składniki (na 2-3 porcje):
- 500g wątróbki drobiowej
- 2 granaty
- dużo rukoli
- pół małej cukinii
- pół małego bakłażana
- pół małego pęczka szczypiorku
- ocet balsamiczny
- ew. nieco białego wina lub... szampana;)
- sól, pieprz
- olej do przesmażenia wątróbki
Szykujemy sos z granata: ziarna granata wyłuskujemy z owocu (uwaga na pryskający sok! Ja to robię zawsze w łazience;)) Trochę ziaren odkładamy do posypania dania. Resztę miksujemy w blenderze, przecieramy przez sito, by pozbyć się pesteczek. Taki sok przelewamy do garnuszka, dolewamy kilka kropli octu balsamicznego oraz kilka łyżek wina białego lub szampana - u mnie szampan, gdyż akurat stał otwarty w lodówce;). Sos redukujemy na wolnym ogniu. Nie będzie bardzo gęsty, będzie raczej płynny. Można dodać łyżkę masła, ja jednak to pominęłam.
Szykujemy wątróbkę: przesmażamy ją delikatnie tak, by była mięciutka i jędrna, może by nawet lekko różowa w środku. nie solimy, bo stwardnieje. Można delikatnie posolić i popieprzyć.
Na tej samej lub osobnej patelni przesmażamy pokrojone w plasterki cukinię i w ćwierć-plasterki bakłażana.
Rukolę myjemy, rwiemy na mniejsze kawałki i układamy na talerzu. Posypujemy posiekanym szczypiorkiem. Na tym układamy ciepłą wątróbkę, cukinię, bakłażana, polewamy sosem z granatów i posypujemy całymi jego ziarnami. Sosu nie widać, przesiąkł pod spód;) Podajemy i konsumujemy:)
Smacznego!
P.S. Za rukolę dziękuję K. - z jej własnego domowego ogródka:*
ach wątróbka, w tym tygodniu też robiłam, po swojemu, ale ta inspiracja tez mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Fajna kompozycja, mojej rodzince by smakowało:-)
OdpowiedzUsuńNo i narobiłaś mi smaka. Więc dziś u mnie wątróbka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń