wtorek, 21 sierpnia 2018

ZUPA Z BATATÓW I KUKURYDZY

               Wraz z Moim K. bardzo lubimy bataty. Są pyszne i takie wszechstronne - pieczone z pulled pork, w potrawce z ciecierzycą lub w curry z kalafiorem i ciecierzycą, nie mówiąc już o rewelacyjnych pieczonych frytkach z batatów. Pora na bataty w zupełnie innej odsłonie. Zupa krem z batatów z kukurydzy stała moim małym prywatnym hitem, bardzo mi smakowała. Podana na chłodno sprawdziła się w upalne dni jako lekki obiad, ale gorąca będzie świetnie rozgrzewać w jesienne popołudnia. Słodkawa, kukurydziana, lekko pikantna. Najlepiej smakuje z kleksem jogurtu naturalnego i prażonymi płatkami migdałowymi. Bataty lubią orzechowe nuty. 





Składniki (na duży garnek):
  • 1 duża cebula
  • 1 por
  • 3 średnie marchewki
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 cm kawałek świeżego imbiru
  • 2 kg batatów
  • 1/4 średniego selera
  • 3-4 liście laurowe
  • 3-4 puszki kukurydzy
  • 1 puszka mleka kokosowego
  • płatki ostrej suszonej papryki lub ostra papryka w proszku
  • pół łyżeczki ziaren kolendry
  • sól, pieprz
  • olej do smażenia
  • jogurt naturalny i uprażone płatki migdałowe do podania
Cebulę i pora siekamy, marchewki kroimy w plasterki.
W dużym garnku rozgrzewamy olej, na którym przesmażamy cebulę, pora i marchewki.
Gdy cebula się zeszkli, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę oraz starty imbir. Chwilę smażymy wszystko razem.
Bataty i selera obieramy o kroimy w kostkę. Dodajemy do warzyw w garnku wraz z liśćmi laurowymi.
Zalewamy wodą tak, by sięgała 3-4 cm powyżej warzyw. Gotujemy 20-30 min., aż warzyw będą bardzo miękkie.
Wyławiamy listki laurowe, dodajemy kukurydzę wraz z zalewą, mleko kokosowe, doprawiamy rozgniecionymi w moździerzu ostrą papryczką + ziarnami kolendry, solą i pieprzem.
Całość blendujemy na gładką masę, ale ostrożnie, by się nie pochlapać i poparzyć (jeśli czas pozwala, lepiej odczekać , aż zupa wystygnie i wtedy zmiksować - wówczas ostrza blendera nie tępią się tak bardzo jak przy miksowaniu gorącej zupy).
Całość można chwilę razem podgotować, by smaki się przeniknęły.
Jeśli zupa będzie za gęsta - rozcieńczamy wodą/bulionem.
Podawałam z jogurtem naturalnym i uprażonymi na suchej patelni płatkami migdałowymi.

Smacznego życzą


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz