To danie powstało z potrzeby wyczyszczenia lodówki przed wyjazdem z domu na kilka dni. Sprawdza się stara prawda, że takie danie "na-winie" są czasem najlepsze. To kaszotto takie jest. Kaszotta same w sobie są pycha, ale z wiosennymi szparagami i delikatnym łososiem to prawdziwa bomba!
Składniki (na 4 porcje):
- pęczek szparagów, użyłam białych (takie akurat miałam) i cienkich (są delikatniejsze od grubych)
- ok. 300 g świeżego łososia ze skórą
- 1 cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- pół kieliszka białego wytrawnego wina
- 1,5 szkl. suchej kaszy pęczak
- ok. 1,5 l bulionu
- 2-3 garści świeżego szpinaku
- 1 łyżka masła
- 1 duża garść tartego parmezanu
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Szparagi pozbawiamy zdrewniałych końcówek, obieramy (w razie potrzeby), kroimy na 2-3 kawałki i gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy.
Łososia solimy, pieprzymy i smażymy z obu stron, najpierw stroną ze skórą.
Cebulę drobno siekamy, szklimy na oleju, dodajemy czosnek i chwilę razem smażymy w głębokiej patelni.
Cebulę podlewamy winem, które redukujemy, aż prawie nic go nie będzie na patelni.
Dodajemy suchą kaszę pęczak, mieszamy, by pokrył się olejem i cebulą i chwilę smażymy. Teraz zaczynamy podlewanie kaszy bulionem podobnie jak w tradycyjnym risotto. Czyli dolewamy nieco płynu, czekamy, aż kasza go wchłonie i dolewamy kolejną porcję. I tak aż do czasu, aż kasza będzie miękka.
Gdy kasza jest gotowa - miękka, a na patelni prawie nie ma już płynu, dodajemy masło i parmezan, mieszamy, by się wszystko rozpuściło, następnie dodajemy szpinak, mieszamy, by zmiękł.
Do całości dodajemy łososia podzielonego na kawałki i szparagi.
Doprawiamy do smaku.
Chwilę całość podgrzewamy. Gotowe!
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz