Pozostaję w afrykańskich klimatach. Po wczorajszym senegalskim kurczaku yassa dziś dodatek do tego dania - ryż jollof popularny w całej zachodniej Afryce. Jest to ryż z dodatkiem pomidorów, pasty pomidorowej i przypraw. I oczywiście kostki bulionowej, bez której w tej części świata chyba nie potrafią się obejść. Ja ją pominęłam. Wystarczył mi jej posmak w kurczaku. Tak przygotowany ryż sprawdzi się jako dodatek do dań z kurczaka lub gulaszów. Bardzo często, z resztą, jollof rice przygotowuje się z kurczakiem i występuje wówczas jako samodzielne danie.
Inspiracja.
Składniki (na ok. 6 porcji):
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka pomidorów
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 liście laurowe
- 0,5 łyżeczki tymianku
- ostra papryka w proszku (ilość wedle uznania)
- szczypta curry (opcjonalnie)
- sól, pieprz
- 2 szkl. ryżu paraboiled
- 2-3 szkl. wody/bulionu
W dużym rondlu na rozgrzanym oleju podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek.
Dodajemy pomidory w puszce, koncentrat, liście laurowe i przyprawy. Wszystko dusimy ok 5 minut.
Po tym czasie wsypujemy ryż, mieszamy. Smażymy około 10 minut, co chwilę mieszając, aby się nie przypalił.
I w tym momencie możemy wlać wodę/bulion do ryżu i na małym ogniu gotować ok. 20-30 minut mieszając, by się nie przypalił, aż będzie prawie suchy (woda ma odparować). Bądź przełożyć ryż do naczynia żaroodpornego lub blachy, zalać wodą, przykryć folią aluminiową; wstawić do piekarnika i piec ok 20-30 min w 170st.C.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz