Ta zupa to właściwie potrawka. Takie danie 2 w 1. Gęsta od ciecierzycy i soczewicy, niezwykle aromatyczna od znacznej ilości i różnorodności przypraw. Niesamowite, ile w Maroku się ich daje. A jeszcze ciekawsze są dodatki, z jakimi się podaje tę zupę. Tradycyjnie są to słodkie daktyle albo ciasteczka z daktylami i/lub sok z cytryny. Nie dla mnie zagryzanie zupy słodkościami, ale poza tym harira jest pyszna i rozgrzewająca. Idealna na zimowy obiad.
Poniższy przepis jest wypadkową kilku przejrzanych w internecie.
Składniki (na duży garnek):
- 3 l wody
- 1 marchewka
- nieduży kawałek bulwy selera
- 2 listki laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- sól
- 2 tylne ćwiartki kurczaka
Zaczynamy od przygotowania bulionu jak na rosół. Zagotowujemy wodę z 1 marchewką, selerem listkami laurowymi i zielem angielskim. Dokładamy kurczaka i sól, zagotowujemy, ściągamy szumowiny.
- 1 duża cebula
- 1 marchewka
- 1 łyżeczka kuminu
- 1 łyżeczka imbiru w proszku
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczki słodkiej papryki
- ½ łyżeczki nasion kolendry (rozgniecione w moździerzu)
- sól i pieprz do smaku
- 500 g passaty pomidorowej (w sezonie świeże pomidory)
- olej do smażenia
Cebulę drobno siekamy, marchewkę kroimy w kosteczkę.
Cebulę z marchewką przesmażamy w rondlu na oleju, aż cebula się zeszkli.
Dodajemy wszystkie powyższe przyprawy i dalej smażymy kilka chwil, aż zaczną intensywnie pachnieć.
Dolewamy passatę pomidorową i smażymy 5 min.
Zawartość rondla przelewamy do garnka z bulionem. Mieszamy.
- 1 szkl. zielonej soczewicy (nieugotowanej)
- 0,5 szkl. czerwonej soczewicy (nieugotowanej)
- duża garść drobno posiekanej natki pietruszki
- mała garść drobno posiekanej kolendry
- 2-2,5 szkl. ugotowanych ziaren ciecierzycy
- 1 duża garść baaardzo drobnego makaronu typu krótkie, cienkie niteczki (np. cienkie vermicelli)
Do bulionu z masą pomidorową dodajemy obie soczewice oraz natkę pietruszki i kolendrę. Mieszamy i gotujemy ok. 25 min., aż czerwona soczewica się rozpadnie, a zielona soczewica i marchewka będą miękkie.
Wówczas dodajemy ciecierzycę i makaron, mieszamy i gotujemy jeszcze kilka minut, aż makaron się ugotuje.
W razie potrzeby doprawiamy do smaku.
Gotowe. Najlepiej smakuje na drugi dzień, jak smaki się przegryzą. Można podać skropioną sokiem z cytryny i posypaną natką.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz