wtorek, 21 listopada 2017

GNOCCHI Z KREWETKAMI

               Z niedawnej podróży do Wenecji przywiozłam wiele włoskich kulinarnych inspiracji. Moją wyobraźnią zawładnęły przede wszystkim gnocchi z krewetkami, jakich niestety nie miałam okazji jeść, ale widziałam je w menu kilku lokali, jak również i na talerzu koleżanki, która je sobie chwaliła. Wróciłam do domu i je zrobiłam. Po swojemu. Wyszło pysznie!





Składniki (na 4-6 porcji):

Gnochhi:
  • 1 kg ziemniaków
  • 100 g mąki pszennej
  • 1 jajko
  • sól, pieprz
Ziemniaki obieramy, gotujemy, dokładnie tłuczemy lub przepuszczamy przez maszynkę do mielenia, studzimy. 
Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy łyżką. Ciasto jest lekkie, więc nie trzeba go zagniatać. 
Tradycyjna metoda formowania gnocchi wygląda jak w przypadku kopytek: z porcji ciasta rolujemy długi wałek, który tniemy na mniejsze części formując kulki, które spłaszczałam widelcem nadając im charakterystyczny wzorek. 
Gnocchi gotujemy w osolonym wrzątku 2-3 min. od wypłynięcia.

Dodatki:
  • 2 małe cebulki dymki ze szczypiorem
  • 1 spory ząbek czosnku
  • 1/3 kieliszka białego wytrawnego wina (opcjonalnie)
  • 3-4 łyżki śmietany 18% lub  kremówki
  • 150 g krewetek, kupiłam już ugotowane
  • sól, pieprz
  • masło do smażenia
Na głębokiej patelni rozgrzewamy masło, na którym przesmażamy drobno posiekaną cebulkę dymkę oraz czosnek.
Można teraz wlać na patelnię wino i poczekać, aż większość odparuje, ale nie jest to konieczne.
Do cebulki dodajemy śmietanę, chwilę podgrzewamy, po czym dodajemy krewetki (jeśli są surowe, trzeba je najpierw oczyścić i przesmażyć). Chwilę razem smażymy, ale krótko, by krewetki nie zrobiły się gumowate.
Doprawiamy solą i pieprzem.
Do sosu wrzucamy ugotowane gnocchi, mieszamy i podajemy posypane szczypiorem.

Smacznego życzą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz