Nadal pozostaję w tropikalnych klimatach. Po zeszłotygodniowym cieście kokosowo-ananasowym dziś cupcakes limonkowo-kokosowe, czyli babeczki/muffinki z kremem budyniowym z nutą pomarańczy. Puchate, cytrusowe, kokosowe z kremem i smakiem. Nieco lata w pochmurny dzień.
Składniki (na ok. 14 szt.):
- 2 szkl. mąki pszennej
- 3/4 szkl. cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- szczypta soli
- 2 jajka
- 80 ml oleju
- 1/2 szkl. mleka (zwykłego lub kokosowego dla mocniejszego kokosowego smaku)
- sok z 2 limonek
- skórka starta z 2 limonek
- 1/2 szklanki wiórek kokosowych
W misce mieszamy suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól.
W osobnej misce mieszamy jajka, olej, mleko, sok i skórkę z limonki oraz wiórki kokosowe.
Wszystko wymieszaj łyżką lub mikserem. Jeśli ciasto jest za gęste (ma być o konsystencji gęstej śmietany), to dolej jeszcze mleka i ponownie wymieszaj.
Foremki na muffinki wyłóż papilotkami lub wysmaruj olejem (silikonowych nie trzeba natłuszczać). Do 3/4 wysokości każdej foremki wlej ciasto.
Foremki wstaw do nagrzanego do 180 st. C piekarnika i piecz ok. 20-25 minut – do delikatnego zrumienienia. Studź na kratce.
Krem budyniowy:
- 300 ml mleka
- 2 żółtka
- 1,5 łyżki mąki pszennej
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki cukru
- 100 g miękkiego masła
- 1 łyżka cukru pudru
- pół szklanki pulpy (miąższu) z pomarańczy - miałam po wyciskaniu soku. Można zastąpić odrobiną soku z pomarańczy i/lub skórką z pomarańczy
W 100 ml mleka zmiksować żółtka, mąkę pszenną i ziemniaczaną.
Resztę mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym.
Na gotujące się mleko wlać mleko zmiksowane z żółtkami i mieszając zagotować.
Budyń przykryć z wierzchu folią spożywczą, by nie powstał "kożuch" i ostudzić.
Masło utrzeć z cukrem pudrem.
Dodawać stopniowo zimny budyń i ucierać.
Na końcu do kremu dodać miąższ/skórkę z pomarańczy i wymieszać.
Na wystudzone muffinki nakładamy przy pomocy rękawa cukierniczego krem. Można udekorować startą skórką z limonki.
Smacznego życzą
Wygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i gratuluję
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Muszę spróbować jak najszybciej. Pozdrawiam i gratuluję
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie:) Sprawdzę ten przepis w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuń