Niedzielne śniadanie. Święta za pasem, pora na sałatkę śledziową. Nie mogłam się zdecydować, czy chcę ją z buraczkami czy bez, zatem podałam sałatkę warstwową. W rezultacie i tak wszystko się wymieszało, ale smak nie był zdominowany przez buraki. I mogłam dozować ich ilość w każdym kęsie. Taka sałatka powinna zasmakować nawet tym, którzy za śledziami nie przepadają, gdyż nie są one tu dominującym składnikiem. Tym bardziej, jeśli wcześniej zostaną namoczone w wodzie, by pozbyć się soli.
Jeśli wolicie coś mniej tradycyjnego, polecam duńską sałatkę śledziową z curry - prostą i równie pyszną.
Składniki (na 4 porcje):
- 1 średni ugotowany burak
- 1 duży ugotowany ziemniak
- 2 jajka na twardo
- 3-4 filety śledziowe
- 1 jabłko
- 2 ogórki kiszone (mogą też być konserwowe)
- 1 mała cebula o łagodnym smaku
- 2-3 łyżki majonezu
- 2 łyżki śmietany
- 1 łyżka musztardy
- pieprz
Wszystkie składniki kroimy w drobną kosteczkę. Mieszamy.
Dodajemy majonez,śmietanę, musztardę, doprawiamy pieprzem i wszystko dokładnie mieszamy.
Odstawiamy na kilka godzin, by smaki się połączyły.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz