Jak ja lubię kaczkę! Jak ja lubię makaron ryżowy w sosie na azjatycką modłę. Wspólnie tworzą pyszną całość. Zielona fasolka szparagowa świetnie sprawdza się w tym daniu. Początkowo kombinowałam z groszkiem cukrowym w strąkach, ale ten okazał się łykowaty. Fasolka wygrywa. Polecam!
Składniki (na 4-5 porcji):
- 2 piersi kaczki
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała łyżeczka startego imbiru
- 2 łyżki sosu słodko-kwaśnego chilli
- 1 łyżka miodu
- 3 łyżki ciemnego sosu sojowego
- 1 łyżka oleju
- 200g makaronu ryżowego z tapioki
- 150 g zielonej fasolki szparagowej
- 1/3 puszki groszku
- 1 cebula
- kilka łyżek sezamu
Mieszamy posiekany czosnek, imbir, miód, sos chilli i sos sojowy.
Mięso smarujemy marynatą, przykrywamy i odstaw do lodówki na co
najmniej godzinę.
Makaron ryżowy przygotowujemy według przepisu na opakowaniu.
Fasolkę gotujemy al dente, nie może być bardzo miękka.
Na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy posiekaną cebulę, chwilę smażymy, aż cebula się zeszkli.
Dorzucamy fasolkę oraz groszek, smażymy przez 2-3 minuty.
Wyjmujemy mięso z lodówki i z marynaty nie wylewając jej. Do cebuli z fasolką dodajemy marynatę z kaczki i smażymy chwilę razem, aż fasolka będzie odpowiednio miękka.
Dodajemy makaron, mieszamy, przesmażamy.
Skórę kaczki nacinamy na krzyż w kilku miejscach, dzięki czemu tłuszcz szybciej się wytopi.
Mięso kładziemy na gorącą patelnię bez tłuszczu najpierw stroną ze skórą. Smażymy na średnim ogniu przez ok. 7 min., następnie przewracamy na drugą stronę i smażymy kolejne 7 min. Czas zależy też od grubości fileta. Ja lubię różową i soczystą kaczkę, więc nie przesmażam jej zbytnio. Zbyt długo smażona będzie
za sucha.
Kaczkę zdejmujemy z patelni, kroimy w plastry. Układamy ją na makaronie z fasolką i groszkiem, posypujemy prażonym ziarnem sezamu.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz