poniedziałek, 14 marca 2016

QATAYEF - arabskie placuszki z twarożkiem

           Niedzielne śniadanie. Katayef lub atayef to tradycyjny arabski deser przygotowywany szczególnie w okresie Ramadanu, miesiąca postu. Są to drożdżowe placuszki, na tyle cienkie i elastyczne, że można je nadziewać i sklejać jak pierożki lub rożki. Wypełnieniem może być twarożek albo masa z posiekanych orzechów. Uwielbiam wszelkie placki, szczególnie te drożdżowe, postanowiłam więc je przygotować. Na tego typu racuszkach nie można się zawieść, ale te okazały się delikatniejsze, niż się spodziewałam, a dodatek twarożku i słodkiego syropu z miodu sprawił, że były wyjątkowo smaczne. Na pewno do powtórzenia.
Inspiracją był przepis z filmiku z YouTuba z moimi lekkimi zmianami głównie w zakresie syropu, którym desery arabskie są z lubością pokrywane. Zmniejszyłam ilość składników o połowę. W wielu przepisach na te placuszki pojawia się semolina. Ja użyłam kaszy manny. Można ją pominąć i dodać więcej mąki.


Składniki (na 2-3 porcje):
  • 3/4 szkl. mąki pszennej
  • 1/4 szkl. kaszy manny (można zastąpić ją dodatkową mąką)
  • 10 g świeżych drożdży
  • 1 łyżka cukru
  • szczypta soli
  • 1 i 1/4 szkl. ciepłej wody
Nadzienie:
  • 250 g śmietankowego twarożku (uwielbiam tez z OSM Czarnków) lub białego sera/twarogu
  • 1-2 łyżki śmietany/jogurtu naturalnego
  • cukier do smaku
  • ulubione orzechy, u mnie prażone laskowe, sądzę, że jeszcze lepsze byłyby pistacje
Dodatkowo na polewę:
  • miód
  • sok z cytryny
Rozrabiamy drożdże w odrobinie ciepłej wody wraz ze szczyptą cukru i mąki. Odstawiamy, aż się zapienią.
Mąkę mieszamy z kaszą manną, cukrem i solą. Dodajemy drożdże i ciepłą wodę. Intensywnie mieszamy trzepaczką lub miksujemy na gładką masę. Będzie ona rzadka, lejąca się. Odstawiamy na 30-40 min., by ciasto zwiększyło swoją objętość. 
Po tym czasie masa będzie nadal dość rzadka. Dlatego najłatwiej będzie ją przelać do dzbanuszka i z niego wylewać porcje ciasta na średnio rozgrzaną patelnię o nieprzywierającej powłoce, gdyż nie używamy tłuszczu do smażenia. Olej czy masło w plackach mogłoby utrudnić sklejanie placków. Tworzymy dość duże placki, by można było je nadziewać i sklejać. U mnie 3 na dużej patelni.
Smażymy na średnim (ze wskazaniem na mały) ogniu, aż wierzch będzie suchy i porowaty. Smażymy tylko z jednej strony!
Gotowe placki odkładamy na talerz i przykrywamy folią spożywczą lub ściereczką.

Nadzienie: twarożek mieszamy ze śmietaną i cukrem do uzyskania kremowej konsystencji. 
Orzechy siekamy.

Polewa: miód podgrzewamy, by stał się płynny, dodajemy odrobinę soku z cytryny, by nie było zbyt słodko.

Na placuszki na powierzchnię, która nie była smażona, nakładamy porcję twarożku i posypujemy je odrobiną orzechów. Składamy na pół i sklejamy brzegi ściskając je ze sobą tworząc rożki albo pierożki.
Qatayefy polewamy (wg mnie niekoniecznie tak obficie jak na filmie) syropem z miodu i cytryny.

Smacznego życzą




1 komentarz: