Niedzielne śniadanie. Ponownie jajka, tym razem jako huevos rancheros, czyli jajka ranchera. To tradycyjne danie meksykańskich rancherów jadane na późne śniadanie. W jego skład wchodzi kukurydziana lub pszenna tortilla (oryginalnie kukurydziana, w Teksasie pszenna), sadzone jajka i sos pomidorowy z chili. Powszechny jest także dodatek warzyw, puree z fasoli lub ryżu. Ja podałam jajka na pszennej tortilli ze smażoną cebulą, bekonem i sosem paprykowo-pomidorowym. Wykorzystałam sos paprykowy, który zagotowałam z kilkoma pomidorkami koktajlowymi, dzięki czemu powstał pyszny, lekko pikantny sos. Całość smakowała rewelacyjnie. Śniadanie koniecznie do powtórzenia.
Składniki (na 2 porcje):
- 1 cebula
- 2-3 plastry szynki długo dojrzewającej (albo cienkich plastrów boczku. Wolę szynkę)
- 4 czubate łyżki sosu paprykowego domowej roboty
- 4 pomidorki koktajlowe lub kawałek dojrzałego pomidora
- 2 pszenne tortille
- 2-3 jajka
- olej do smażenia
- szczypior do dekoracji i smaku
- sól, pieprz
Cebulę kroimy w piórka, przesmażamy, aż się lekko zrumieni. Zsuwamy na bok patelni.
Na tej samej patelni wysmażamy szynkę długo dojrzewającą (lub boczek) na chrupko.
W garnuszku zagotowujemy sos paprykowy z pokrojonymi na ćwiartki pomidorkami tak, by te się rozpadły.
Na patelni smażymy jajka sadzone.
Na osobnej patelni lub w mikrofalówce podgrzewamy tortille.
Na talerzu układamy tortillę, rozsmarowujemy na niej część sosu paprykowo-pomidorowego, wykładamy na niego kolejno cebulę, jajka sadzone i wysmażoną szynkę. Można posolić, popieprzyć. Podajemy posypane posiekanym szczypiorem.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz