Kalafiora tradycyjnie podaje się z bułką tartą. I takiego bardzo lubię. Ale raz na jakiś czas warto spróbować czegoś innego. Z takiej koncepcji narodził się pomysł na kalafiora w cieście. Chrupiąca skórka z zewnątrz, miękkie ciasto wewnątrz i soczyste warzywo. Jako że kalafior sam w sobie ma dość neutralny smak, warto poeksperymentować z dodatkami do ciasta. Ja dałam czosnek i ostrą papryczkę chili. Wyszło wyśmienicie.
Podawałam najpierw z kąskami z piersi kurczaka, a następnym razem z kieszonkami z kurczaka nadzianymi serem i suszonymi pomidorami.
Składniki (na 3-4 porcje):
- pół sporego kalafiora
- 120 g mąki pszennej
- 120 g mąki ziemniaczanej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 ząbek czosnku
- 1-2 papryczki chili suszone (albo ostra papryka w proszku; ilość wedle własnego upodobania)
- pół łyżeczki kurkumy (bardziej dla koloru niż dla smaku)
- sól, pieprz
- mleko
- olej do smażenia
Kalafiora myjemy, dzielimy na różyczki i gotujemy w osolonej wodzie al dente, wystarczy 5-7 min. Odcedzamy i odstawiamy, by całkowicie obciekł. Inaczej w czasie smażenia będzie strzelał w tłuszczu.
Składniki na ciasto dokładnie mieszamy dolewając tyle mleka, by powstało ciasto o konsystencji gęstej śmietany. Nie może być grudek.
W garnku rozgrzewamy taką ilość oleju, by zakrywał różyczki kalafiora.
Różyczki maczamy w cieście tak, by były nim w całości pokryte.
Wkładamy do oleju i smażymy na średnim ogniu po kilka minut na złoto-brązowy kolor.
Pojemy od razu po usmażeniu i odsączeniu na papierowym ręczniku.
Pomysł na nadziewaną pierś kurczaka bez wykałaczek czy zszywania: na rozbitej piersi układamy nadzienie (w moim przypadku ser żółty, suszone pomidory i świeże oregano) zostawiając 1,5-2 centymetrowy margines. Składamy na pół, a brzegi ostrożnie obtłuczamy tłuczkiem do mięs tak, by obie warstwy mięsa się zlepiły. Panierujemy np. w płatkach kukurydzianych i smażymy na średnim ogniu.
Smacznego życzą
Uwielbiam kalafiora muszę koniecznie wypróbować w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuń