Składniki:
- 2 szkl. mąki pszennej typ 620
- 1 szkl. mąki pszennej razowej
- 20g świeżych drożdży
- 4 łyżki masła
- 250 ml mleka
- 2 jajka
- duża garść posiekanego lubczyku (u mnie z balkonowego ogródka;) )
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
Nadzienie:
- 2-3 dymki ze szczypiorem
- 3/4 szkl. żółtego sera, najlepiej o wyrazistym smaku
- 4 duże ząbki czosnku
- po 2 łyżki siekanego majeranku i oregano (u mnie świeże z balkonowego ogródka)
- 1 czubata łyżka musztardy
- 80g stopionego masła
Robimy rozczyn: drożdże kruszymy, zalewamy 50 ml ciepłego mleka, dodajemy cukier i pół łyżeczki mąki. Dokładnie mieszamy, odstawiamy na 15 min., by drożdże "ruszyły".
Mąkę łączymy z lubczykiem, drożdżami i solą. Następnie dodajemy resztę mleka, jajka i stopione, ostudzone masło. Zagniatamy elastyczne ciasto (około 10 minut), po czym przykrywamy je ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
Dymkę ze szczypiorem siekamy.
Zioła i przeciśnięty przez praskę czosnek mieszamy z roztopionym masłem i musztardą.
Wyrośnięte ciasto wałkujemy na dobrze omączonej powierzchni na ok. 1-1,5 cm w taki sposób, by utworzył się prostokąt.
Ciasto smarujemy obficie masłem z ziołami, posypujemy cebulką ze szczypiorem i serem.
Kroimy na 3-4 pasy o szerokości ok. 10-11 cm., które nakładamy jeden na drugi. Pasy kroimy w kwadraty i układamy je na sobie, a następnie przekładamy do keksówki (stawiamy pionowo) wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej papierem do pieczenia.
Wierzch można posypać odrobiną sera.
Chlebek odstawiamy w ciepłe miejsce na około 40 minut, a następnie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180st.C i pieczemy około 40-50 minut (aż się zarumieni).
Zdecydowanie najlepiej pachnie i smakuje jeszcze ciepły :)
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz