Kto nie lubi naleśników. A zielonych naleśników? I kto nie lubi pieczarek. Wszyscy lubią! A co powiecie na ich połączenie? Dodatkowo z ciągnącym się serem;) Chyba nie trzeba zbytnio zachwalać. Po prostu rewelacja!
Składniki (na 6-7 szt,):
Naleśniki (zawsze robię na oko, więc ilość składników podaję w przybliżeniu)
- 1-1,5 szkl. mąki pszennej
- 400 g szpinaku rozdrobnionego
- 2 jajka
- ok. 2-3 szkl. mleka
- duży chlust oleju
- sól, pieprz
Szpinak, jeśli mrożony, rozmrażamy zachowując wodę, która się przy tym wydzieli. Składniki na ciasto (łącznie z wodą ze szpinaku) mieszamy do uzyskania konsystencji gęstej śmietany (manipulując ilością mąki i mleka).
Farsz:
- 800 g pieczarek
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 nie za duży pomidor
- 1 kulka mozzarelli
- 1 jajko
- sól, pieprz
- majeranek, oregano, ostra papryka w proszku
- olej do smażenia
Pieczarki siekamy, przesmażamy.
Cebulę siekamy i szklimy wraz z posiekanym czosnkiem. Dodajemy ją do pieczarek.
Dorzucamy pokrojonego w małą kosteczkę pomidora, posiekaną połowę kulki mozzarelli oraz jajko (jajko będzie lekkim lepiszczem dla farszu).
Doprawiamy ziołami, papryką, solą i pieprzem.
Beszamelowy sos serowy:
- 4-5 płaskich łyżek mąki
- ok. 1,5 szkl. mleka
- 100 g tartego sera cheddar
- sól, pieprz
- gałka muszkatołowa
- 2 łyżki masła
Na maśle robimy zasmażkę z mąki. Dolewamy mleko ciągle mieszając, by nie zrobiły się grudki. Gotujemy, aż masa zgęstnieje. Doprawiamy solą, pieprzem, gałką muszkatołową.
Dorzucamy 3/4 ilości sera, mieszamy, aż się rozpuści.
Na połowę naleśnika wykładamy farsz, na którym układamy po 1-2 cienkich plasterkach mozzarelli. Składamy na pół i znów na pół tworząc ćwiartkę.
Na dnie natłuszczonego naczynia do zapiekania rozsmarowujemy nieco sosu.
Na nim układamy złożone naleśniki.
Całość pokrywamy sosem. Przygotowałam go tylko tyle, by z grubsza pokrył naleśniki, by w nim nie pływały.
Pieczemy 20 min. w 180 st.C. Na koniec posypujemy pozostałym serem i zapiekamy kilka chwil, aż się rozpuści.
Przed podaniem odstawiamy na kilka minut, by farsz nieco stężał i przestygł.
Smacznego życzą
Wyglądają mega apetycznie. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Pieczarkowy Tydzień 2015 :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na naleśniki, ogólnie to robiłam zwykłe naleśniki z nadzieniem szpinakowym w formie tortu ale takich jeszcze nie jadłam. Muszę kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń