sobota, 21 lutego 2015

"Of mice and men"/"Myszy i ludzie" John Steinbeck

             Po tę książkę (książeczkę właściwie) sięgnęłam trochę przez przypadek. Koleżanka pożyczyła mi anglojęzyczną jej wersję wiedząc, iż lubię czytać literaturę klasyczną w oryginale. Powieść, o ile można tak ją nazwać, nie jest długa. Ma bowiem zaledwie 112 stron. Ale wciąga. I pozostawia ślad w pamięci po jej przeczytaniu...

"- Z nami jest całkiem inaczej - powtórzył Lennie. - A dlaczego? Bo... bo ja mam ciebie, a ty masz mnie. Właśnie dlatego - roześmiał się radośnie. - Mów dalej, George!
- Umiesz to już na pamięć. Możesz dalej zasuwać sam.
- Nie, mów ty. Ja już trochę zapomniałem. Opowiedz, jak to będzie.
- No, dobra. Kiedyś uskładamy trochę forsy i będziemy mieli własny domek i kilka akrów, i krowę, i parę świń, i...
- I będziemy żyli z tego, co da ziemia! - zawołał Lennie. - I będziemy mieli króliki!”

               George i Lennie migrują od rancza do rancza w poszukiwaniu pracy w czasach Wielkiego Kryzysu (lata 30. XX wieku). To niezwykły tandem przyjaciół. George jest pracowitym, inteligentnym i odpowiedzialnym mężczyzną o niewielkim wzroście, a podążający w ślad za nim Lennie – niezwykle silnym olbrzymem o umysłowości małego dziecka z gołębim sercem. Niezdarny i nieświadomy własnej siły fizycznej Lennie nie potrafi dostosować się do społecznych norm i co chwila sprowadza na siebie i George’a mniejsze lub większe nieszczęścia. Co prawda nie skrzywdziłby nawet muchy, jednak z powodu jego nadludzkiej siły jest niebezpieczny -  przede wszystkim dla samego siebie Z każdą stroną książki coraz bardziej przeczuwamy nadchodzące fatum. Co łączy tych dwojga? Wbrew pozorom wiele. Lennie i George mają wspólne marzenie – własna farma, własny dom, własne miejsce na ziemi. Zdawałoby się, George już prawie nie wierzy w tę utopię, jednak wciąż zaraża swojego towarzysza tą piękną wizją.
        To piękna, mądra i przejmująca opowieść o przyjaźni, oddaniu i zaufaniu. Przyjaciele są nierozłączni i przemierzają Kalifornię od farmy do farmy w poszukiwaniu pracy, miejsca dla siebie, by zarobić na swą utopijną farmę i zrealizować swój "amerykański sen". Obok tych motywów Steinbeck poruszył również wątki alienacji jednostki, segregacji rasowej, stanowiska i roli kobiety w patriarchalnym świecie na farmie oraz innych problemów okresu Wielkiego Kryzysu - tym większe ukłony w jego stronę, że tak logicznie spoił to wszystko w tej cienkiej pozycji.
              "Myszy i ludzie" to jedno z najznakomitszych dzieł literackich Steinbecka. Wyraziste kreacje bohaterów, doskonała, wielowątkowa konstrukcja - żadne słowo nie jest tu zbędne. Jasne i rzeczowe opisy sytuacji i postaci z łatwością trafiają do świadomości czytelnika. Geniusz tej powieści polega na tym, że w tej krótkiej fabule zostały zawarte olbrzymie pokłady emocji, wobec których nikt nie pozostanie obojętnym. Po skończonej lekturze zadajemy sobie pytania, jak byśmy zachowali się w podobnej sytuacji? czy bylibyśmy skłonni do podobnych zachowań?
                Dzieło Steinbecka to jedna z tych historii, które pozostawiają w czytelniku smutek i pustkę, dają do myślenia i zostawiają ślad na długo po przeczytaniu. Zdecydowanie warta polecenia. 
           Powieść "Myszy i ludzie" była trzykrotnie przenoszona na ekran. Najbardziej znaną kreację postaci Lenniego stworzył John Malkovich. Koniecznie do obejrzenia!

Tytuł oryginału: "Of mice and men"
Tytuł polski: "Myszy i ludzie"
Autor: John Steinbeck
Wydawnictwo: Penguin Publishing Group
Rok wydania: 1993
Stron: 112   

Polecają 



1 komentarz:

  1. Zapowiada się bardzo ciekawie, lubię takie historie - które wzbudzają w nas uczucia :)

    OdpowiedzUsuń