środa, 17 grudnia 2014

Jarmarki bożonarodzeniowe w Berlinie

            Berlin w grudniu tętni życiem, świąteczną muzyką, zachwyca kolorami, światłami, smakuje grzanym winem i prażonymi migdałami. Wszystko kumulujące się w licznych jarmarkach bożonarodzeniowych. Te niemieckie mają niepowtarzalną atmosferę, o czym w końcu mogłam się przekonać w ostatni weekend. Zawsze chciałam zobaczyć je na własne oczy, poczuć ich atmosferę. 
                 To był niezapomniany dzień, absolutnie fenomenalnie spędzony we wspaniałym mieście, wśród kwintesencji bożonarodzeniowego nastroju, w towarzystwie ludzi, z którymi nie da się nudzić:) Wspólnie przemierzaliśmy ulice Berlina od jednego jarmarku do kolejnego, od Alexanderplatz do Bramy Brandenburskiej. Niby niedaleko, ale "kilometry" dorobiliśmy spacerując między stoiskami na każdym z jarmarków. Na każdym musiało być oczywiście grzane wino;) Innym przysmakiem stały się Bratwursty, czyli grillowane cienkie białe kiełbaski ze zwykłą bułką. Taki hot-dog po niemiecku. Uwielbiam. Generalnie co stoisko to miałam ochotę coś kupić, czegoś spróbować. Oczy mi błyszczały na widok wszelakich dobroci i łakoci;) Wszystko kusiło. Jak zresztą cały Berlin, który uważam za jedno z ciekawszych miast w Europie. Jest nowoczesny, a jednocześnie tradycyjnie elegancki. Robi wrażenie. Wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że trzeba tam jeszcze wrócić i to na dłużej:)

Gluhwien czyli grzane wino.


Te narzędzia nie są zardzewiałe, ale z czekolady;)
Alexanderplatz i Weltuhr
Na jarmarkach pełno jest atrakcji rodem z wesołego miasteczka.



Wieża telewizyjna i Berliner Dom (katedra berlińska)
Arteria Unter den Linden

Parada Moto-Mikołajów:)
Brama Brandenburska
Z jarmarku na Alexanderplatz przywieźliśmy najlepszą możliwą pamiątkę - bardzo fajne kufle z logiem tegoż jarmarku.  Będą do grzanego wina zimową porą;)

Berlin polecają 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz