Wino musujące jest odpowiednie (a przynajmniej nie całkiem nieodpowiednie) o każdej porze dnia. Obok Krwawej Mary jest to najpopularniejszy drink pijany jeszcze przed południem. Rzeczywiście, Mimosa urzeka lekkim, cytrusowym, eleganckim smakiem. Można by ją sączyć już od rana;)
Mimosa powstała w 1925 r. w paryskim hotelu Ritz za sprawą Franka Meiera, który zapożyczył nazwę od tropikalnej rośliny. Jednak Meier zapożyczył nie tylko nazwę. Zapożyczył również samą recepturę. W 1921 r. w londyńskim Buck's Club zaserwowano po raz pierwszy połączenie szampana i soku pomarańczowego pod nazwą Buck's Fizz. Był to wynalazek niejakiego pana Malachy "Pat" McGarry'ego*. Jednak jako że sieć hoteli Ritz, gdzie podawano Mimosę, jest bardziej znana niż londyński lokal, przyjęła się nazwa Meiera.
Źródło: Boozy Brunch: The Quintessential Guide to Daytime Drinking, Peter Joseph. Rowman & Littlefield, 2012, s.57
Składniki (wg IBA - International Bartenders Association):
- 75 ml wina musującego
- 75 ml soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciśniętego)
Do kieliszka szampańskiego z lodem wlewamy sok pomarańczowy. Delikatnie dolewamy wino musujące i lekko mieszamy.
Cheers!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz