Czeburek to rodzaj dużego pieroga z mięsem smażonego w głębokim oleju. Jest to tradycyjne danie Tatarów z Krymu (Ukraina). Kiedyś o nim już słyszałam, ale impulsem do jego przygotowania był niedawno obejrzany program Anthony'ego Bourdain'a "Bez rezerwacji", odcinek z Ukrainy właśnie. Uwielbiam Bourdain'a za jego bezceremonialność, luz, czasem wręcz chamskość, wszystko połączone ze znawstwem kuchni. Po skosztowaniu czebureka stwierdził "Świetny!" I wiedziałam już, że muszę go zrobić. Poczekałam do piątku (piateczek, piątunio - moja ulubiona pora tygodnia) i uraczyłam się pysznym czeburekiem:) Ciasto jest delikatne i lekko chrupiące. Mięsne nadzienie soczyste i wyraziste dzięki przyprawom. Gorąco polecam bardzo gorące czebureki z sosem czosnkowym! Uwaga, żeby się nie poparzyć;)
Korzystałam z przepisu z bloga Obiad gotowy! z moimi zmianami.
Składniki (na 4 szt.):
Ciasto:
- 1 szklanka mąki
- 100 ml wody
- 1 jajo
- 1 łyżka masła
- szczypta soli
- 2 łyżki spirytusu lub wódki
- 250 g mięsa mielonego
- 1 spora cebula
- kilka łyżek wody
- 2 łyżki kefiru lub maślanki (opcjonalnie)
- sól i pieprz do smaku
- majeranek
- ostra papryka w proszku
- nieco natki pietruszki lub kolendry (opcjonalnie)
- olej do smażenia
Ciasto: Wodę posolić, zagotować z masłem, wsypać pół szklanki mąki i
wymieszać, żeby nie było grudek. Lekko ostudzić. Dodać jajo, spirytus/wódkę i
dosypując pozostałą mąkę, wyrobić miękkie, elastyczne ciasto. Uformować
kulę, włożyć do lodówki na minimum godzinę (odłożyłam na 0,5 godz. i też było ok).
Farsz: Cebulę bardzo drobno pokroić lub zetrzeć na grubej tarce. Kolendrę/natkę posiekać. Do mięsa dodać kefir, cebulę, majeranek, wszystko razem wymieszać. Dodać tyle wody, by powstała nieco płynna masa (w programie Bourdain'a surowe nadzienie było naprawdę płynne. Dzięki temu po usmażeniu w czebureku powstaje aromatyczny bulionik, którym jednak - uwaga - można się poparzyć, jeśli się za bardzo wgryziemy w gorący pieróg). Doprawić do smaku.
Ciasto podzielić na 4 kawałki , z każdego kawałka ciasta rozwałkować placek o grubości ok. 1-2mm. Na połowę każdego koła wyłożyć nieco nadzienia - nie za dużo (to nie są polskie mega napakowane pierogi), dokładnie zlepić brzegi dociskając widelcem.
W szerokim garnku lub na patelni rozgrzać wlać olej (2-3cm), wkładać czebureki, smażyć z obu stron na złoto. Po usmażeniu na chwilę położyć na ręczniku papierowym. Podawać z czosnkowym sosem.
Farsz: Cebulę bardzo drobno pokroić lub zetrzeć na grubej tarce. Kolendrę/natkę posiekać. Do mięsa dodać kefir, cebulę, majeranek, wszystko razem wymieszać. Dodać tyle wody, by powstała nieco płynna masa (w programie Bourdain'a surowe nadzienie było naprawdę płynne. Dzięki temu po usmażeniu w czebureku powstaje aromatyczny bulionik, którym jednak - uwaga - można się poparzyć, jeśli się za bardzo wgryziemy w gorący pieróg). Doprawić do smaku.
Ciasto podzielić na 4 kawałki , z każdego kawałka ciasta rozwałkować placek o grubości ok. 1-2mm. Na połowę każdego koła wyłożyć nieco nadzienia - nie za dużo (to nie są polskie mega napakowane pierogi), dokładnie zlepić brzegi dociskając widelcem.
W szerokim garnku lub na patelni rozgrzać wlać olej (2-3cm), wkładać czebureki, smażyć z obu stron na złoto. Po usmażeniu na chwilę położyć na ręczniku papierowym. Podawać z czosnkowym sosem.
Smacznego!
To ja zrobie w wersji wege ;D
OdpowiedzUsuńświetne wyglądają:) zapisuję przepis:)
OdpowiedzUsuńsą pyszne;) i ten rosołek w środku - jest najlepszy...
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że smażone w tłuszczu :( ciekawe czy w piekarniku wyjdą równie dobrze :)
OdpowiedzUsuń