Już od dawna planowałam upiec ten chleb. Mąka kukurydziana czekała, jakoś o niej zapomniałam, ale w końcu jest, udało się. Powstał piękny, złocisty bochenek w żółte kropki:) Dodatek mąki kukurydzianej nadał nowego smaczku, innego niż w chlebach pszennych. Podoba mi się:)
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 300 g mąki kukurydzianej
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżka cukru
- 4 łyżki oliwy z oliwek lub oleju
- ok. 1,5 szkl. ciepłej wody
- 25 g drożdży świeżych
- 1 puszka kukurydzy konserwowej
Przygotowujemy rozczyn: w 50 ml wody rozpuszczamy drożdże, dodajemy cukier i łyżkę mąki. Odstawiamy do "ruszenia", czyli aż się zapieni.
Kukurydzę można posiekać, jak ja to uczyniłam, gdyż wolałam mieć mniejsze kawałki kukurydzy w chlebie.
W dużej misce mieszamy mąkę, oliwę/olej, sól i kukurydzę. Dodajemy rozczyn, stopniowo dolewamy wody tyle, aby zrobiło się miękkie ciasto. Wyrabiamy ciasto przez 10 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Umieszczamy ciasto w lekko naoliwionej dużej misce (ciasto nie będzie przywierać do ścianek miski). Wierzch lekko smarujemy olejem, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę, aż podwoi swoją objętość. Rozgrzewamy piekarnik do 210 st.C. Po wyrośnięciu ciasto przekładamy do formy wyłożonej papierem. Zostawiamy chleb w cieple na około 40-50 minut, żeby podrósł. Piec ok. 60 min. do ładnego zbrązowienia (jeżeli się zbytnio przyrumieni, przykryć folią aluminiową). Chleb jest gotowy, gdy bochenek postukany od spodu wyda głuchy dźwięk. Wyjąć z formy i ostudzić na kratce.
Smacznego!
Fajny kolorek udało ci się uzyskać!
OdpowiedzUsuń