PUDDING CHLEBOWY

              Pierwszy raz o puddingu chlebowym usłyszałam dawno temu w programie Nigelli Lowson. Od razu wiedziałam, że kiedyś będę musiała go spróbować. I w końcu nadarzyła się okazja. Niesamowite jak z lekko zeschniętej kajzerki, mleka, jajka i cukru można wyczarować tak proste, a jednocześnie niesamowicie smakowite śniadanie lub przekąskę! Pudding okazał się tak dobry, że robiłam go dwa razy dzień po dniu;) Żałuję, że dopiero teraz go zrobiłam. Na pewno zagości na  moim śniadaniowym stole nie raz :)

Składniki (na 1 porcję):

• 1 kajzerka (im słodsze i delikatniejsze pieczywo, tym lepiej)
• pół szklanki mleka (lub nieco więcej, zależy ile wchłonie bułka)
• 1 małe jajko lub pół roztrzepanego normalnego
• 1 cukier waniliowy
• masło
• ulubione dodatki, np. bakalie, dżem - u mnie dżem morelowy (z przydomowej morelki ;) )
• cukier

Bułkę kroimy na kromki, które smarujemy masłem i lekko dżemem.

Mleko łączymy z roztrzepanym jajkiem i cukrem waniliowym.

Naczynie do zapiekania smarujemy masłem i układamy w nim kromki bułki. Całość dokładnie polewamy mlekiem z jajkiem. Kromki lekko dociskamy i odstawiamy na 10-15 min, by wchłonęły jak najwięcej mleka.  Z wierzchu posypujemy cukrem. W tym czasie nagrzewamy piekarnik. Pieczemy w 180st.C 20-30 min. w zależności od wielkości naczynia. 

Smacznego!