piątek, 16 sierpnia 2013

Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku - Poznań

                Szare kluchy, cepeliny, wędzone ryby, tradycyjne wędliny, sery zagrodowe. Do tego tradycyjne nalewki, piwa i cydry. A na deser słodkie sękacze i placki drożdżowe. Od czwartku 15 sierpnia w Poznaniu można spróbować tych wszystkich smakołyków. Ruszyła siódma edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Dobrego Smaku w Poznaniu.



          W tym roku swoje wyroby na Starym Rynku oferuje około 120 wystawców głównie z różnych regionów Polski, ale i zza granicy. Najwięcej można naliczyć stoisk z tradycyjnie wyrabianymi wędlinami, wszelkiego rodzaju chlebami na zakwasie czy naturalnymi miodami w wielu odmianach. Nie brakuje także producentów nalewek czy win kuszących pięknymi kolorami, aromatem i przede wszystkim smakami. Mi "ślinka ciekła" na widok serów zagrodowych - nęciły mnie sery korycińskie z Podlasia w wielu smakach, jak również pyszne bieluśkie sery kozie. 
              Kto woli smakołyki z innych regionów świata też nie będzie zawiedziony. Czekają na niego bretońskie ostrygi, węgierskie wędliny, przetwory czy cudownie słodki sękacz – kürtöskalács, litewskie czarne chleby i kindziuki, francuskie galettes, piwa belgijskich trapistów, hiszpańskie oliwy, suszone pomidory i ser halloumi z Cypru oraz wina ze wszystkich chyba regionów winiarskich starego kontynentu. 
              Gdybym mogła, wzięłabym coś z każdego stoiska. Skusiłam się jednak tylko na... 2 butelki wódki góralskiej;) Jedna dla moich rodziców, znana im już skądinąd, Kurwica (nazwa jest rewelacyjna;) ), drugą zostawiam sobie - góralską Śliwowa Gorzałka 60%, którą kosztowałam przed zakupem. Mocna, ale przyjemnie śliwkowa. I wcale nie poraża smakiem alkoholu! 
              Festiwal potrwa do niedzieli, 18.08.13. W programie przewidziano pokazy gotowania, warsztaty dla dzieci, degustacje i koncerty. Kto zatem ma czas i sposobność zagościć w tym czasie w Poznaniu, niech koniecznie wybierze się na Stary Rynek!
        
Niektórzy piekarze ustawili nawet prawdziwe piece opalane węglem lub drzewem do wypieku ich pieczywa!


Sery moja miłość;)

Na miejscu smażone w głębokim tłuszczu mega-pierogi.

Mnogość ziół.

Góralskie napitki.

Jest nawet kowal i jego rękodzieła;)

I moje "zdobycze";)

2 komentarze:

  1. Jakoś nie mam szczęścia do tych kulinarnych imprez w Poznaniu... Tą z 19 lipca przegapiłam, a na Festiwal Dobrego Smaku nie dam rady wpaść. Łezka w oku, gdy patrzę na te worki z przyprawami :)Niezłe zdobycze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, szkoda, że mnie nie będzie :( A tu tyle pyszności :)

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń