Niedzielne śniadanie, dziś baaaardzo długie, nieco pracowitsze niż nawet inne niedzielne śniadania, ale warto było. Jakoś tak się dziwnie składa, że zwykle na moim niedzielnym śniadaniowym stole goszczą jajka. Nie inaczej było dziś, kiedy to postanowiłam zrobić suflet. Nigdy go nie robiłam. Krąży tyle mitów na ich temat - że to trudne i pracochłonne danie, że trzeba wprawy, by nie opadły, że to generalnie wymagające wprawy gotowanie. Niemniej jednak postanowiłam zmierzyć się z tym wyzwaniem. I chyba się udało:) Rzeczywiście, suflety nieco opadają, wiec zdjęcia trzeba robić szybko;) Nigdzie nie znalazłam przepisu na suflet pieczarkowy, postanowiłam więc zmodyfikować recepturę sufletu serowego z bloga Pozytywna kuchnia.
Składniki (na 4 kokilki):
- 150 g sera o wyrazistym smaku (utarty na tarce o grubych oczkach) - dałam mniej, ok. 80g
- 4 duże pieczarki
- 4 jajka
- 1/3 szklanki mleka
- olej
- 1 łyżka mąki
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- bułka tarta
Pieczarki kroimy w kosteczkę, podsmażamy na patelni, miksujemy w blenderze na "papkę". Przygotowujemy beszamel: rozgrzewamy na patelni olej, dosypujemy mąkę i robimy zasmażkę (uważając, by jej nie przypalić). Dolewamy mleko, dosypujemy sól, pieprz i gałkę muszkatołowa. Doprowadzamy do wrzenia, cały czas mieszając. Gdy sos zgęstnieje, dodajemy pieczarki (powinno ich być ok. 2-2,5 łyżki) oraz ser. Mieszamy, aż ser się rozpuści, zdejmujemy z ognia. Do masy dodajemy żółtka, dokładnie i mocno mieszamy. Lekko studzimy.Ubijamy na sztywno pianę z białek ze szczyptą soli. Dodajemy stopniowo do masy serowo-pieczarkowej, delikatnie mieszamy.Masę na suflet przelewamy do kokilek wysmarowanych masłem i posypujemy tartą bułką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 °C (kokilki powinny stać na dolnym poziomie, wtedy wierzch sufletu nie zrumieni się zbyt szybko) przez ok. 30-45 minut. Nie otwieramy piekarnika podczas pieczenia. Podajemy od razu po przygotowaniu, gorący. Można posypac gorące suflety serem.
Smacznego!
Mm, muszę kiedyś taki zrobić. Pieczarki i ciągnący się ser to jedno z najlepszych połączeń.
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Uwielbiam pieczarki, muszę spróbować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń