Należę do plackożerców:) Ziemniaczane z lubością zajadałam odkąd pamiętam. U mnie w domu jedliśmy je posypane cukrem. Czy u Was też się tak je podawało? Teraz tak sobie myślę, że to chyba mało standardowy sposób. Ale jaki pyszny!:D
Ostatnio nasmażyłam cały półmisek tychże placków. Zostały skonsumowane na różne sposoby: jak w dzieciństwie - z cukrem, z fasolką szparagową w bułce, a część zapiekłam w podsmażonymi pieczarkami i mozzarellą. Te zapiekane to świetne, smakowite danie obiadowe.
Składniki (na 2-3 porcje):
Placki ziemniaczane
nie podaję dokładnych ilości składników, gdyż, jak pisałam, nasmażyłam ich całe mnóstwo, nie wiem, ile czego poszłoby na 6-7 placków. Ogólnie zatem:
- kilka ziemniaków
- kilka łyżek mąki
- 1 cebula
- jajko
- sól, pieprz
- ewentualnie nieco wody
- olej do smażenia
Ziemniaki i cebulę trzemy na tarce o dużych oczkach lub miksujemy w malakserze. Dodajemy jajko, mąkę, sól pieprz i wszystko mieszamy. Maki dodajemy ostrożnie, tyle zęby zagęścić masę. Placki smażymy na mocno rozgrzanym oleju na złoto-brązowy kolor.
Na pieczarkową pierzynkę:
- ok. 250g pieczarek
- 1/4 małej papryki (dosłownie odrobina papryki)
- kilka łyżek keczupu
- 1 kula mozzarelli
- masło do wysmarowania formy
Pieczarki siekamy w półplasterki, przesmażamy tak, by były al dente. Dodajemy do nich pokrojoną w kostkę paprykę. Doprawiamy keczupem, solą i pieprzem oraz ewentualnie ulubionymi ziołami. Placki układamy w wysmarowanej masłem formie do zapiekania. Na to wykładamy pieczarki. Całość pokrywamy dokładnie mozzarellą pokrojoną w plasterki. Zapiekamy ok. 35min. w 180st.C.
Smacznego!
wygląda pysznie.jak pizza na ziemniaczanym cieście.do tego sos czosnkowy...mmmm
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na urozmaicenie prostego i banalnego dania. Świetne!
OdpowiedzUsuńrobię podobnie...:)
OdpowiedzUsuń