IBA (International Bartenders Association) zalicza ten drink do kategorii New Era Drinks, czyli najpopularniejsze z najnowszych. Tym zatem trzeba tłumaczyć skąpą ilość informacji o historii tego fajnego drinka. Z tego co wyczytałam na stronie Art of Drink, koktajl ten powstał jako produkt marketingowy producenta alkoholi w celu rozpropagowania nowego likieru Chambord. Jest to malinowy likier z dodatkiem wanilii i odrobiny ziół. Banalny sposób na reklamę, ale skuteczny, gdyż koktajl się przyjął. Drink jest bardzo fajny, o ciekawym smaku - swojski dzięki malinom, ale przywodzącym na myśl smak tropików za sprawą soku ananasowego.
W oryginalnej wersji wg IBA w drinku tym jest dość sporo wódki. Dla mnie za dużo. Dlatego postanowiłam dać więcej soku ananasowego, dzięki czemu koktajl jest lżejszy i jeszcze bardziej egzotyczny. W smaku jest bardzo przyjemny, lekki, szybko się pije;) Przygotowywałam go także z likierem wiśniowym i chyba w tej wersji najbardziej mi odpowiada na lato; z likierem malinowym spisze się zimą zamiast herbatki z sokiem malinowym;)
Składniki:
- 45 ml wódki
- 15 ml likieru malinowego (ewentualnie w mojej wersji wiśniowy)
- 15 ml soku ananasowego (dałam ok. 80 ml)
Wszystko mieszamy w szejkerze na lodzie i przelewamy do kieliszka koktajlowego.
Cheers!
Cheers!
chetnie bym sprobowala :)
OdpowiedzUsuń