Składniki (na 4 porcje):
- pęczek botwinki
- 1 mały buraczek, jeśli te przy botwince są małe
- włoszczyzna
- 1,5 l wody
- 2-3 łyżki śmietany
- 2 łyżki mąki
- nieco oleju
- sok z cytryny
- sól, pieprz, majeranek, ziele angielskie, liść laurowy
Zagotowałam wrzątek wraz z włoszczyzną, liściem laurowym i zielem angielskim. Do bulionu dodałam posiekaną botwinkę (z łodyżkami, ale bez liści) oraz buraczka. Gotowałam, aż botwinka całkiem zmiękła. Wyłowiłam pora z włoszczyzny. Resztę warzyw (marchew, seler, botwinkę i buraczka) zmiksowałam blenderem na gładką masę. Z mąki przygotowałam zasmażkę, która dodałam do zupy energicznie mieszając trzepaczką, by nie było grudek. Czas na śmietanę - kremówkę można dodać bezpośrednio do zupy, kwaśną trzeba najpierw zahartować w chochli zupy. Na koniec doprawiłam solą, pieprzem, sokiem z cytryny, majerankiem. Gdyby zupa była za gęsta, można rozrzedzić ją odrobiną wody. Gotować chwilę i gotowe. Podawałam z kleksem śmietany i posiekanymi liśćmi botwinki lub/oraz z ziemniakami. Pychota!
Smacznego!
bajeczny jest kolor tej zupy!
OdpowiedzUsuńnigdy nie miksowałam zup z wyjątkiem gdy dzieci były małe,ale ta wygląda pysznie i pszepyszny jest jej kolor moze warto zacząc...coś w typie ala crem zuppe
OdpowiedzUsuń