wtorek, 3 kwietnia 2012

RACUCHY DROŻDŻOWE

                  Kolejna pychota z kategorii "ulubione";) Tak naprawdę to uwielbiam wszystko co drożdżowe. A takie placuszki są pyyyyyyszne, aromatyczne i sycące. Smak dzieciństwa. Do robienia nawet przed północą, jak ostatnio po operze;)


Składniki (dla 2-3 osób):

  • 15g świeżych drożdży
  • ok. 2-3 szkl. mąki (sama nie wiem, ile. Robiłam "na oko")
  • 2-3 łyżki cukru
  • 1 jajko 
  • ciepła woda (tyle, by rozrobić niezbyt gęste ciasto)
  • olej do smażenia
W 2/3 szklanki ciepłej wody rozrobiłam drożdże z łyżką mąki i cukru. Odstawiłam na 15min., by ruszyły. Po tym czasie dodałam pozostałą mąkę, jajko, wodę i cukier, wszystko razem wymieszałam i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (z braku cierpliwości było to ok. 15min.;)). Na rozgrzanym oleju smażyłam złociste placuszki. Podawałam z dżemem, można też z cukrem pudrem, miodem lub czym kto chce;)

Smacznego!


10 komentarzy:

  1. Dlaczego woda a nie mleko? Ja jeszcze dodaję troszkę odmoczonych w ciepłym mleku rodzynek ,

    Janusz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwarantuję, że na wodzie smak nic a nic nie traci na wartości. Są tak samo dobre. Chodzi przecież o ciepły płyn do "rozruszania" drożdży;) A za rodzynkami w plackach nie przepadam. W cieście natomiast jak najbardziej;)

      Usuń
  2. A co z tym jednym jajkiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie uwzględniłam go, ale już poprawiłam przepis. Dziękuję za zwrócenie uwagi:)

      Usuń
  3. Wyglądają pysznie , przy chwili czasu na pewno zrobię bo tak mi apetytu narobiłaś ;) mniam

    OdpowiedzUsuń
  4. To będą moje pierwsze racuchy :). Już je robię

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest to. Bez mleka, moje pociechy nie mogą. I znów je zaskoczy pomysłowy tata. Dzięki wielkie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi się wczoraj zachciało racuchów z jabłkami, rozrobiłam ciasto i zniechęcona wizją stania nad patelnią, wylałam ciasto do blaszki, na wierzch porozrzucałam jabłka i zrobiłam "racuchy dla leniwych" - upiekłam całość w piekarniku. Smak ten sam tylko tłuszczu o wiele mniej ;)

    OdpowiedzUsuń