niedziela, 22 stycznia 2012

PLACKI Z UGOTOWANYCH ZIEMNIAKÓW

             Moje comfort food. Smak dzieciństwa. Mama w kuchni, ja przyglądająca się jej działaniom. I pałaszująca z tatą  kolejne placki jeszcze gorące;) Oczywiście te mamine zawsze pozostaną lepsze - jakieś takie smaczniejsze, ładniejsze, kształtniejsze. Jak ona to robiła? Mi takie ładne nie wychodzą;) 
             Wszyscy znają placki z surowych ziemniaków. Ja proponuję z ugotowanych. Smak niesamowity. Ciasto jak na kopytka, tyle że tu cienko rozwałkowane placki się smaży. Idealne z kleksem śmietany, sosem czosnkowym czy na słodko z cukrem. Uwielbiam same, bez niczego, tylko placki i wspomnienie dzieciństwa;)


Składniki (na jeden średnio kopiasty talerz):
  • 8-9 średnich ziemniaków
  • 2-3 szklanki mąki (im więcej tym placki będą treściwsze; im mniej tym lżejsze)
  • 1 jajko
  • sól
  • olej do smażenia
Ziemniaki obrała, ugotowałam w osolonej wodzie, odstawiłam do wystygnięcia. Dokładnie utłukłam, można też przepościć przez praskę do ziemniaków. Do ziemniaków dodałam mąkę, jajko i zagniotłam elastyczne ciasto. Ciasto podzieliłam na 3 części, każdą rozwałkowałam na duży placek o grubości ok. 5mm, z którego wycinałam pasy (mniejsze większe, bardziej lub mniej kształtne;)) i smażyłam na złoto. Gotowe:)

Smacznego!




4 komentarze:

  1. To coś dla mnie.Świetny przepis! Zdecydowanie na TAK, zwłaszcza z sosem czosnkowym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam dzisiaj bardzo podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne! Dzisiaj spróbuję. Zastanawiam się tylko czy można je smażyć na suchej patelni. Próbowałaś może?
    Toksynka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na suchej patelni raczej nie da rady. Nie ma w nich tłuszczu, więc się przypalą.

      Usuń