Wszyscy znają placki z surowych ziemniaków. Ja proponuję z ugotowanych. Smak niesamowity. Ciasto jak na kopytka, tyle że tu cienko rozwałkowane placki się smaży. Idealne z kleksem śmietany, sosem czosnkowym czy na słodko z cukrem. Uwielbiam same, bez niczego, tylko placki i wspomnienie dzieciństwa;)
Składniki (na jeden średnio kopiasty talerz):
- 8-9 średnich ziemniaków
- 2-3 szklanki mąki (im więcej tym placki będą treściwsze; im mniej tym lżejsze)
- 1 jajko
- sól
- olej do smażenia
Ziemniaki obrała, ugotowałam w osolonej wodzie, odstawiłam do wystygnięcia. Dokładnie utłukłam, można też przepościć przez praskę do ziemniaków. Do ziemniaków dodałam mąkę, jajko i zagniotłam elastyczne ciasto. Ciasto podzieliłam na 3 części, każdą rozwałkowałam na duży placek o grubości ok. 5mm, z którego wycinałam pasy (mniejsze większe, bardziej lub mniej kształtne;)) i smażyłam na złoto. Gotowe:)
Smacznego!
To coś dla mnie.Świetny przepis! Zdecydowanie na TAK, zwłaszcza z sosem czosnkowym:)
OdpowiedzUsuńRobiłam dzisiaj bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńFajne! Dzisiaj spróbuję. Zastanawiam się tylko czy można je smażyć na suchej patelni. Próbowałaś może?
OdpowiedzUsuńToksynka
Na suchej patelni raczej nie da rady. Nie ma w nich tłuszczu, więc się przypalą.
Usuń