Niedzielne śniadanie. Miałam w lodówce kawałek sera roquefort, postanowiłam go spożytkować. Tradycyjny przepis na sałatkę z jego użyciem zakłada zestawienie go z jabłkiem lub gruszką oraz orzechami włoskimi. Od siebie dodałam gotowane mięso kurczaka, delikatne i soczyste. Sałatka jest bardzo smaczna, lekka (choć sycąca) o różnorodnych smakach i strukturach. Soczyste jabłko, specyficzny w smaku ser, "mięsiste" mięso, chrupkie orzechy. Zaskakująco dobre :)
Składniki (na 2 porcje):
- 1 pojedyncza pierś kurczaka
- 2 garści sałaty rzymskiej
- 1 jabłko kwaśne i soczyste, użyłam granny smith
- ok. 100 g sera roquefort lub gorgonzoli/lazura, jeśli ktoś nie lubi specyficznego, mocnego smaku roqueforta
- garść orzechów włoskich
- dressing: oliwa z oliwek, miód, nieco musztardy i soku z cytryny
Pierś przekrawamy wzdłuż na dwa cienkie plastry.
Układamy je na patelni, zalewamy wodą i gotujemy kilkanaście minut. Kroimy je w kostkę.
Sałatę rozkładamy na talerzu.
Na sałacie układamy kawałki kurczaka, jabłko pokrojone w kosteczkę (ze skórką), pokruszony ser oraz orzechy.
Całość polewamy dressingiem.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz