Francuską tradycją jest podawanie na święto Trzech Króli smakołyku z ciasta francuskiego z masą z mielonych migdałów. Od paru miesięcy mieszkam we Francji, nie mogłam więc odmówić sobie przygotowania mojego pierwszego galette de rois - ciasta królów. Ciasto mogę bardzo polecić. Nie tylko szybko się je piecze, ale i pysznie smakuje, nie tylko od święta;)
Galette de rois ma długą historię i tradycję. Zwyczajowo do środka wkłada się ziarno bobu, migdał lub specjalną małą figurkę z porcelany lub metalu. Osoba, która w swoim kawałku ciasta znajdzie owy fant, staje się "królem" i przez cały dzień nosi koronę. Są nawet osoby, które kolekcjonują owe figurki. W okresie święta Trzech Króli we francuskich sklepach można kupić mielone mielone migdały z papierową koroną i porcelanową figurką. Ja taki zestaw nabyłam i na podstawie przepisu z opakowania przygotowałam galette des rois.
Składniki (na 6-8 porcji):
- 2 okrągłe blaty ciasta francuskiego (26-28 cm)
- 150 g mielonych migdałów (zmielonych niemalże na mączkę)
- 100 g cukru
- 100 g miękkiego masła
- 2 jajka
- opcjonalnie 2 łyżki likieru migdałowego, rumu lub skórki otartej z cytryny (nie dałam)
Jeden blat rozkładamy i nakłuwamy widelcem.
Migdały, cukier, masło i jajka (oraz likier lub skórkę cytrynową) mieszamy na jednolita masę.
Masę rozsmarowujemy na ponakłuwanym blacie ciasta francuskiego zostawiając 1-2 cm wolny brzeg.
Przykrywamy drugim blatem, widelcem sklejamy brzegi (można je wcześniej zwilżyć od wewnątrz), na wierzchu nożem wycinamy ozdobny wzorek, najczęściej gwiazda.
Pieczemy 30-40 min. w 180 st.C.
Podajemy w temperaturze pokojowej.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz