We Francji, gdzie teraz mieszkam, można kupić drobno mielone mięso z łososia. Wykorzystałam je do przygotowania sosu warzywnego a'la boloński. Eksperymentowałam i się powiodło - sos wyszedł rewelacyjny, sycący ale lekki, mocno warzywny z wyraźnie wyczuwalnymi kawałkami łososia. Do tego dobry makaron, trochę oliwy i mnóstwo parmezanu (parmezanu nigdy za dużo!;) ) i rewelacyjne danie gotowe!
Składniki (na 5-6 porcji):
- 2 duże czerwone papryki
- 4 średnie pomidory
- mała cukinia (po starciu ma być jej ok. 3/4 szklanki)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 600 g świeżego łososia - mięso można zmielić lub usmażyć w całości, a potem bardzo rozdrobnić
- sok z cytryny
- sól, pieprz
- słodka lub ostra papryka (wedle upodobania)
- majeranek
- garść siweżych posiekanych liści bazylii
- olej do smażenia
- makaron tagliatelle
- parmezan
Papryki najlepiej upiec, ale można też udusić w sosie. Ja uwielbiam pieczoną paprykę, więc wsadziłam ją do piekarnika przy okazji pieczenia chleba. Nie trzeba dodatkowo uruchamiać piekarnika. Przekrojoną na pół i oczyszczoną paprykę pieczemy w 180 st.C tak długo, aż na skórka zbrązowieje. Wówczas ją wyciągamy, wkładamy do foliowego woreczka na kilkanaście minut, a następnie ściągamy skórkę, która będzie bez problemu odchodzić. Kroimy w małą kostkę.
Pomidory sparzamy i ściągamy skórkę, kroimy na mniejsze kawałki.
Cukinię ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Cebulę drobno siekamy.
Na głębokiej patelni szklimy cebulę, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, chwilę smażymy, dodajemy pomidory i smazymy na średnim ogniu, aż się rozpadną. Wówczas dodajemy paprykę i cukinię, mieszamy, doprawiamy solą, pieprzem, słodką lub ostrą papryką, majerankiem, świeżą bazylią i dusimy, aż część płynu (soku z pomidorów) odparuje i powstanie sos.
Mielone mięso łososia solimy, pieprzymy, skrapiamy sokiem z cytryny i przesmażamy na odrobinie oleju rozbijając powstające grudki. Dodajemy do sosu warzywnego.
Doprawiamy do smaku i gotowe.
Podajemy na makaronie tagliatelle. Obficie posypujemy parmezanem.
Smacznego życzą
Spróbuję sobie dzisiaj ale z kurczakiem, bo akurat mam pierś do wykorzystania na obiad :D
OdpowiedzUsuń