wtorek, 8 marca 2016

GULASZ TRANSYLWAŃSKI

         Przepis na ten gulasz znalazłam na blogu Picante Cooking i od razu wiedziałam, że to dobry pomysł na obiad. Nie zawiodłam się. Ten węgierski gulasz podobny jest do naszego bigosu tylko nieco rzadszy. Dla wielbicieli kapusty kiszonej czy właśnie bigosu będzie to nie lada smakołyk.
Jak widać Węgry nie tylko papryką stoją. I choć Transylwania obecnie leży na terytorium Rumunii, to jednak w przeszłości przechodziła z rąk węgierskich do rumuńskich i z powrotem. Cytując za autorką wspomnianego bloga: "Po węgiersku potrawa nazywa się Székely gulyás, gdzie Székely to nazwa etnicznej węgierskiej mniejszości narodowej (Seklerzy), która zamieszkuje terytorium wschodniej Transylwanii." A że Polak - Węgier dwa bratanki, to wszyscy zajadają się duszoną z mięsem kapustą kiszoną;)
Przepis z moimi lekkimi zmianami.


Składniki (na 6 porcji):
  • 500 g wieprzowej łopatki, pokroić w dużą kostkę
  • olej do smażenia
  • cebula, pokroić w kostkę
  • sól do smaku
  • 3 stołowe łyżki mielonej papryki
  • 3 ząbki czosnku, wycisnąć przez praskę
  • 500 g kiszonej kapusty, odcedzić zostawiając nieco soku, może się przydać do gulaszu
  • 450 g pomidorów we własnym sosie, posiekać
  • 400 ml wody
  • 2 liście laurowe
  • 3-4 ziarenka ziela angielskiego
  • majeranek, tymianek
W garnku rozgrzać wieprzowy olej, dodać mięso i podrumienić ze wszystkich stron.

Dodać cebulę, posolić do smaku i dusić razem z mięsem do miękkości cebuli.
Mieloną paprykę przesmażamy na patelni z odrobiną oliwy, aż zacznie intensywnie pachnieć.
Do mięsa z cebulą dodać przesmażoną paprykę i czosnek. 
Dodać kiszoną kapustę, wodę, pomidory ziele angielskie i liść laurowy. Doprawić solą i pieprzem. 
Dobrze wymieszać, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień do minimum i dusić około 1,5 - 2 godziny z nieszczelnie przykrytą pokrywką. Trzeba często mieszać, by gulasz się nie przypalił. W razie potrzeby podlać wodą i/lub sokiem z kapusty.
Pod koniec doprawić ziołami, solą, pieprzem i ewentualnie cukrem. 
Nie przejmujcie się, jeśli na początku smak gulaszu nie będzie zachwycał. Po 2 godzinach duszenia nabierze werwy i aromatu. 
Finalnie kapusta powinna zmięknąć, a mięso powinno lekko dzielić się na włókna.
Podawałam z ziemniaczanym puree.

Smacznego życzą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz