Urlopowe śniadanie. Długo zastanawiałam się, czy zasmakowałoby mi to arabskie danie - tak popularna na blogach kulinarnych od dłuższego czasu shakshouka. Nie przepadam za smażonymi czy pieczonymi pomidorami. Postanowiłam jednak jej spróbować. Zwlekałam z jej przygotowaniem czekając na pełnię sezonu na pomidory, gdy są one najdojrzalsze i najsłodsze. Teraz wiem, że shakshouka jest pyszna i nie miałam się czego obawiać:) Sos pomidorowo-paprykowy doprawiony na nieco orientalną nutę jest sam w sobie pyszny, a wraz z sadzonymi jajkami o kremowym, rozpływającym się żółtku tworzy rewelacyjne danie śniadaniowe lub kolacyjne!
Składniki (na 2 porcje):
- 1 cebulka
- pół dużej czerwonej papryki
- 2-3 dojrzałe, słodkie pomidory, użyłam moich ulubionych z gatunku lima
- 1 duży ząbek czosnku
- duża szczypta kminu rzymskiego (kuminu)
- kilka-kilkanaście ziarenek kolendry zgniecionych w moździerzu
- szczypta ostrej papryki w proszku
- sól, pieprz
- 2 jajka
- posiekane liście kolendry, lubczyka lub pietruszki
Cebulę siekamy, paprykę kroimy w drobną kostkę, przesmażamy, aż cebula się zeszkli, a papryka nieco zmięknie.
Pomidory nacinamy na krzyż, spażamy i ściągamy skórkę. Następnie je kroimy w kostkę i dodajemy do cebuli z papryką. Smażymy, aż pomidory się rozpadną, a papryka całkiem zmięknie.
Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, przyprawy i chwilę jeszcze smażymy, aż sos będzie miał lejącą się, ale dość gęstą konsystencję (jak sos do makaronu).
Robimy w nim dwa wgłębienia, w które wbijamy jajka uważając, by żółtko się nie rozlało. Przykrywamy i smażymy kilka chwil, aż jajka się zetną.
Posypujemy posiekanymi liśćmi kolendry, lubczyka lub pietruszki
Podawałam z grzankami.
Smacznego życzą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz