wtorek, 5 maja 2015

PULLED PORK

                 Pulled pork, czyli absolutnie rewelacyjna, niezwykle delikatna, bardzo soczysta, obłędnie smaczna rwana wieprzowina. Czy mówiłam, że jest przepyszna? ;) A czemu rwana? Gdyż dzięki bardzo długiemu pieczeniu w niskiej temperaturze mięso staje się kruche i tak delikatne, że wystarczy widelec, by rozpadło się na włókienka. Dodatkowo taki sposób pieczenia powoduje, że mięsko przechodzi marynatą i sokami z tłuszczykiem wydzielającymi się w tym czasie. I niech Was nie przeraża czas pieczenia. Wystarczy, że mięsko wsadzimy do piekarnika na noc.
To, jak będzie smakować nasze pulled pork, zależy od marynaty, do której możemy dać takie składniki i przyprawy, jakie lubimy najbardziej. Ja ich nie żałowałam. Chciałam, by mięso było aromatyczne i mocno przyprawione. I takie było. Po prostu rewelacja!! I z każdym dniem zyskuje na smaku. 
Tradycyjnie amerykańskie pulled pork podaje się w bułce hamburgerowej. Ja opiekłam kromki chleba tostowego, dołożyłam kilka dodatków i najlepsza kanapka ever gotowa:) 
Jutro pokażę tacos z pulled pork:)
Warto przygotować od razu więcej takiego mięsa, by móc się nim dłużej delektować. My z Moim K. zajadaliśmy się nim ze smakiem cały weekend:)

Składniki:

  • 1,2 kg łopatki wieprzowej bez kości
  • 1 cebula
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 małe suszone papryczki chili (ok. łyżeczki po skruszeniu) lub inne świeże chili
  • pół łyżeczki roztartych ziaren kolendry 
  • 1 mała łyżeczka kminu rzymskiego
  • 1 mała łyżeczka oregano
  • 1,5 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
  • 1 czubata łyżeczka koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka miodu
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • sól, pieprz
  • pół szklanki wody
Mięso myjemy, dokładnie wycieramy ręcznikiem papierowym, oczyszczamy z ewentualnych błonek, robimy głębokie nacięcia w kilku miejscach.
Cebulę kroimy w piórka.
Wszystkie składniki marynaty mieszamy wraz z cebulą w naczyniu żaroodpornym (z przykrywką, będzie potrzebna). Część pozostawiamy na dnie, część rozsmarowujemy na mięsie upychając cebulę z marynatą w nacięcia w mięsie, dzięki czemu więcej smaku przeniknie do środka.
Piekarnik nastawiamy na 100 st.C i wstawiamy do niego mięso w naczyniu przykrytym pokrywką. Pieczemy 8-10 godz. nie dotykając się do niego. Jeśli chcemy, by wierzch był nieco bardziej przyrumieniony, na ostatnie pół godziny zdejmujemy pokrywkę.
Wyciągamy z pieca, odstawiamy bez przykrycia, by nieco odpoczęło (o ile uda nam się powstrzymać przed podjadaniem , taaaki zapach się roznosi;) ). Używając dwóch widelców dzielimy na mniejsze kawałki.
Najlepiej smakuje od razu po upieczeniu, ale odsmażane także nabiera smaczku. 

Dodatki do kanapki:
  • 2 kromki chleba tostowego
  • sos czosnkowy
  • liść sałaty
  • mały kawałek papryki konserwowej
Chleb opiekamy w tosterze. Kromki smarujemy sosem czosnkowym, co nie tylko wpłynie na smak, ale spowoduje, że dodatki przykleją się do pieczywa.
Na jednej kromce kładziemy liść sałaty, na nim kawałki pulled pork, na to nieco cebuli upieczonej wraz z mięsem, paseczki papryki i przykrywamy drugą kromką. 

Smacznego życzą



2 komentarze:

  1. hmm a w szybkowarze nie udaloby sie tego osiagnac szybciej niz 8-10 godzin? Troche prądu pojdzie na taka impreze :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam robić w szybkowarze, ale skoro oryginalnie danie to przygotowuje się w urządzeniu zwanym wolnowarem (a w przypadku jego braku - w piekarniku), to pewnie coś jest na rzeczy (podobnie jak w przypadku gotowania metodą sous vide). Używam szybkowara, ale mięso z niego nie wychodzi tak delikatne jak to długo pieczone. Taką rwaną wieprzowinę robiłam nie raz i nie zauważyłam różnicy na rachunku za prąd. Polecam jednak spróbować piec długo i niskiej temperaturze:)

      Usuń