Domowy fast food. Taki w najlepszym wydaniu. Lepszy od ulicznego. Własnoręcznie wypiekana bułka, soczysty kurczak i świeże warzywka, czyli w bule jemy, co chcemy i jak chcemy. Domową pitę i tę z knajpy łączy jedno: sos tak samo cieknie po palcach;)
Składniki 
Pita (na 4 chlebki):
- 15 g świeżych drożdży
 - 1 szkl. mąki
 - 1 łyżka oliwy
 - szczypta soli
 - ok. 1/3 szkl. ciepłej wody
 
Rozrabiamy drożdże w odrobinie ciepłej wody ze szczyptą mąki i cukru. Odstawiamy do "ruszenia", czyli aż się zapienią.
Mieszamy wszystkie składniki dozując wodę, zagniatamy elastyczne ciasto. Odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Nagrzewamy piekarnik wraz z blachą do pieczenia do 250 st.C.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 4 części (lub więcej, jeśli pity mają być mniejsze). Każdą rozwałkowujemy na bardzo cienki, 2-3 mm, placek i do razu przekładamy na nagrzaną blachę. 
Pieczemy kilka minut, aż chlebki napęcznieją i się przyrumienią.
Nadzienie:
- 1 duża, pojedyncza pierś kurczaka
 - ostra papryka
 - przyprawa do gyrosa
 - sól, pieprz
 - olej do smażenia
 - kilka pomidorków koktajlowych pokrojonych na ćwiartki
 - garść czarnych oliwek pokrojonych na plasterki
 - garść startej marchewki
 - kilka liści sałaty
 
Sosy:
- sos czosnkowy: pól na pół majonez i śmietana, czosnek
 - sos "kebabowy": pól na pół majonez i keczup, curry, przyprawa do gyrosa
 
Pierś kroimy w kosteczkę, obtaczamy w papryce, przyprawie do gyrosa, soli i pieprzu, smażymy na rumiany kolor.
Upieczone pity rozkroić tworząc kieszeń. Ścianki smarujemy od wewnątrz sosem "kebabowym". 
Do środka wkładamy wszystkie składniki (ja swoje podgrzałam zawczasu. Nie lubię, gdy w kupnej picie lub kebabie podają ciepłe mięso i podgrzaną bułkę z zimnymi warzywami z lady chłodniczej. Nie widzę w tym sensu).
Podawałam z sosem czosnkowym.
Smacznego życzą



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz